Mój prosiak je tyle ile ma, nigdy sie nie zdarzylo by zostawil. Wieczorem mu nie daję za duzo bo ma taka tendencję ze jak się opcha to poł nocy wariuje.
Mojej zrobilam kiedys taki kacik jednak podczas wyjscia z klatki nic procz wchodzenia tam gdzie jej nie wolno ja nie interesuje. Ciezko zachecic mi ja bylo do takiej zabawy kiedy miala to w klatce.