Moja Tosia chodziła przestraszona jak była jeszcze sama. Momentami stała nieruchomo ze strachu. Jednak odkąd ma koleżankę, zmieniła się o 180 stopni. Zaczęła jeść takie rzeczy, których wcześniej nie tknęła, jest śmielsza, ciągle skacze, biega, nie ucieka ode mnie. Zupełnie jak inna świnka. Towarzysz...