Świnki morskie forum / Cavia.pl

Może być jakiś zwykły duży ręcznik zanim nie skołujesz maty. Będzie przytulniej

W takim razie może być totalnie wyjałowiona, podejrzewam, że też niedoleczona. Serce to raczej nie jest, nie wytrzymałaby tylu godzin w takim stanie. Spróbuj może zrobić papkę z karmy, którą masz.
Powodzenia i aby wytrwała do jutra.

Rozdrabnia je na pył? Zapylenie może być groźne, dla układu oddechowego i dla oczek. Koniecznie coś na to połóž.

Dopiero teraz pojawiło się to nagłe osłabienie, totalny brak sił? Czy jakoś dziwnie oddycha, słyszysz jakieś szmery, itp? Albo czy pisnęła Ci głośno bez konkretnej przyczyny? Czy siusia pod siebie/ robi kupki w sposób niekontrolowany? Jakieś rozwolnienie?

Pierwsze słyszę. Trociny muszą być duże, świeże i odpylone, z dobrego źródła (jedna z moich świnek dostała uczulenia na piękne pachnące trociny, które dostałam od zaprzyjaźnionego panna stolarza, osobiście przesiewałam je przez sito żeby zminimalizować ryzyko. Niestety najwyraźniej zawiniły środki o...

Klatka łysoli Madzi jest kozacka, pewnie mają cały pokój do dyspozycji.
A u mnie jastrząb grasuje, 4 kury w ostatnim czasie nam ustrzelił, 1 dziennie. Także zagrożenie jest realne, nawet sobie tego nie wyobraziłam wcześniej. Zawsze trzymałam świnki na trawie pod górą od klatki.

Jaką Cookie ma stylową fryzurę :D Uroczy chłopcy. Widzisz, udało się. U mnie mały rośnie jak na drożdżach i powoli dogania kolegę- kolosa, czasem zaczyna do niego fikać ale nie ma szans. Taka rywalizacja jest czymś normalnym. Przynajmniej coś się dzieje :p Łączenia są trudne, nie śpi się przez pierw...

Normalka. Łączyłabym. Moi chłopcy w chwili, kiedy ich poznałam ze sobą mieli 3 i 13 miesięcy, różnica w wielkości była znaczna. Też się bałam, co to będzie ale żyją ze sobą.

Myślę, że to mogłoby coś dać. Sama napisałaś, że przy bieganiu na wolności gruchanie ustaje. Większa klatka= więcej miejsca, każda powinna mieć swój kąt, posłanie, miseczkę i nie będą na siebie tak często wpadać

Nie chcę straszyć ale to może być coś z sercem, może mieć jakąś wrodzoną wadę. Poza tym nieleczona infekcja też je obciąża. Jeśli zależy Ci na życiu małej, nie lekceważ tego, idź do specjalisty i przebadaj ją dokładnie. Swoją drogą, czy taka kruszyna nie powinna być jeszcze przy mamie? Wydaje się za...