Ja daję najpierw- mówię na to kołeczki, bo nigdy nie pamiętam jak to sie fachowo nazywa
najczęściej Pinio. Potem trociny i na koniec siano, bo kiedy dawałam same kołeczki i siano to kołki gniotły Ziomala, a siano zjadał bardzo szybko i się robił w klatce ogromny syf.