Wiesz, to młoda swinka i może chce cię tak odstraszyć. To nie samiec, więc nie będzie miał takich napadów, żeby się wyszaleć(w przeciwieństwie do mojej swinki ). Może też ją coś gryźć jak powiedziała Sandi.
Ma do jedzenia siano, chlebek suchy do skubania. Minął już miesiąc odkąd ja zjadł i żyje! Wydaje mi się, że swinka nie je tego co jest dla niej złe. Nie wiem co mu weszło do głowy, że ją je!
Wiecie co? Zeszło! Moja swinka ma takie nadzwyczajne te uszy! Dziś to nawet różowe ucho zrobiło się bardzo czerwone, a potem znów rózowe! Te uszy są magiczne!
Moja swinka prawdopodobnie biegajac jak szalona uderzyła się w ucho. Ma teraz czerwone i jeden taki jakby siniak. Czy mozna to czymś posmarowac itp? Jakoś to leczyć?