No, dokladnie- takie szczescie w nieszczesciu, bo jesli faktycznie by miala 2 tyg to nie powinno dojsc do zaplodnienia, samiczki sa plodne ok.miesiaca, moze nawet poltora choc roznie to bywa. Szybkim sposobem jest sprawdzenie pepowiny czy juz jest zagojona czy moze posiada jeszcze zaschniety kikut.
Szkoda tylko, ze taka zabiedzona- strupki, nie gojace sie ranki wcale nie musza byc pierwszym objawem choroby skornej, ale wynikac z braku wit c, jednak jesli sie czesto drapie pewnie bedzie grzybica, wtedy jesli weterynarz potwierdzi obawy to trzeba bedzie obejrzec Watsona, bo takie dziadostwo latwo sie przenosi
Karmcie ja czesto, roznorodnie- nie zalujcie niczego, niech ta kruszynka tyje i rosnie zdrowo
A Sheri bardzo ladne zdrobnienie