Nala ma już ponad 4 miesiące. Niestety okazało się, że kupiłam ją chorą...wet dokladnie nie wie czy to świerzbowiec czy grzybica umiejscowiło się to koło oczka i bał się pobrać zeskrobinę do badań ale dostaje iwermektyne do pysia i zmnienione miejsce smaruje panalogiem. Oczko wygląda już dużo lepiej ale malutka strasznie je jeszcze drapie... Dobra koniec o chorobie teraz opiszę ją trochę.
Jest przecudowną świneczką
wogóle nie boi się ludzi (nie ważne czy kogoś zna czy nie), wskakuje na kolanka i śpi
Jest najgrzeczniejszą świnką jaką miałam do tej pory, nie musiałam jej uczyć, że załatwiać się można tylko w klatce a nie na kanapie czy na podłodze. Jak biega po kanapie a zechce jej się siusiu to delikatnie podgryza rękę żeby ją zanieść do klatki. Na początku jadła wszystko co się jej dało (była troszke wychudzona jak ją kupiłam) ale teraz już wydać, że najbardziej lubi siano, karme, jabłko, buraka, trawe i suchą bułke.
A teraz trochę zdjęć. Jakość nie jest najlepsza ale zdjęcia robione były telefonem... Jak już małej sierść odrośnie to pokaże się w całej okazałości
Moje Kochane Dziewczyny Za TM...
Zuzia 12.09.2003r. - 29.03.2008r. [*]
Kyubi 11.04.2008r. - 12.02.2011r. [*]