Jej stan bardzo się pogorszył w ciągu ostatnich dni.
Tak rozpoczął mi się ten 2012 rok...
Miała ropnia i guzka z boku, w ostatnich godzinach brakło Jej chęci do życia, nie chciała jeść i pić

Na zawsze w pamięci, Amisia [*]

 . Nie wyobrażam sobie śmierci mojego prosiaczka . Ona sie cieszy jak puszczam muzyke na głośnikach . I to ma odejść  :[ . [*]
 . Nie wyobrażam sobie śmierci mojego prosiaczka . Ona sie cieszy jak puszczam muzyke na głośnikach . I to ma odejść  :[ . [*] Dla Amisi [*]
  Dla Amisi [*]
 
							Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości