Cavia.pl – świnki morskie

Ja moją świnkę nazwę Bunia Hah a jak będę miała drugą to chyba Pysia Popularne ale Fajne

Imiona moich zwierząt były wybierane przez przypadek i myślę,że tak jest najciekawiej
Czasem wynikało to z okoliczności w jakich nabyłem zwierzątka... czasem jakieś imię z telewizyjnej reklamy... SPONTAN jednym słowem

szkoda że w tych i mionach nie ma PYSI hehe... no ale ja sie nie obrażam...

Ja długo zastanawiałam się nad imieniem dla mojego samca. Chciałam, aby do niego pasowało, nie było poważne, tylko takie.. świnkowate . No i przede wszystkich chciałam, aby było oryginalne. W końcu zostałam oświecona i od dziś moja świnia dumnie dzierży imię Gutek Zwichrzony . Mam jeszcze samiczkę, którą otrzymałam już z imieniem - Tabiała.

Ja nazwe moją świnke MAX.

U nie było tak - Duszek dostał imię od tego, że biegał tak szybko, że ciężko było go czasami zauważyć, przemykał jak duch. Hmm... teraz to jest duże ponadkilogramowe duszysko, które porusza sie jak żółw
Mały - bo był baaaardzo mały jak do nas trafił. Hmm... teraz to prawie kilowa świnia :tak: To zdjęcie to dowód na to:

Stasiowi i Jurandowi nie ja wybierałam imię, trafili do mnie już z imionami, a ja ich nie zmieniałam. Jurand - bo ma bielmo na jednym oczku, Staś Pytalski dokładnie - bo ma taki wyraz pyszczka jakby chciał o coś zapytać

Ja wybierałem imię dla Dropsi...tak jakoś....gdy przywiozłem świnkę wpuściłem ją do klatki i zostawiłem samą...chodziłem przez półdnia i myślałem nad imieniem...w końcu ide do siostry a ona mówi że na zwałaby ją Drops(wtedy jeszcze myślałem że to samiec)dobra no to został nazwany Drops.....po trzech miesiącach postanowiłem kupić kolege Dropsowi...ale do końca nie wiedziałem czy to 100% facet...wiec nauczyłem się z neta sprawdzać płeć....okazało się że to nie Drops tylko Dropsia...dziewczynka...i niedawno kupiłem jej koleżankę która ma na imię Ruda...dlatego że zawsze chciałem mieć całą ruda swinke, chociaż Ruda nie jest cała ruda (tylko na pyszczku) to ją tak nazwałem(bedzie długowłosa i bardzo się z tego ciesze) :super: :szczerbaty:

PS. ale się rozpisałem...miałem jeszcze coś dodać ale nie chciałem zanudzać

Pierwsza była Fruzelda ( Fruzia ), która właśnie takową rubaszną panną jest- no fruzią po prostu :szczerbaty:
Niedługo potem Mimi, która wyrosła na peruwiankę i od początku była taką raczej damulką i Mimozą .... i tak zostało.
Te imiona bardzo do nich pasują- i do wyglądu i do zachowania , charakterku.
Mam za to cały czas problem z nazwaniem chłopaczka, który jest już u nas od paru dni i obserwuję go i nie trafiłam jeszcze na "właściwe" dla niego imię- mam wiele pomysłów.... ale żadnego jeszcze "nie poczułam"
Póki co jest "bezimienny" i nie czuję się z tym komfortowo :hmmm:

No wreszcie :super: Nasz facecik dostał imię
Dzieciaki się uparły, że skoro ona taki "dziki" ( tzn. dziko umaszczony- gładki goldenagouti ) to MUSI być Madagaskar...
Bajek się naoglądały i nie chcą uwierzyć, że on- choćby dziki- z madagaskaru nie pochodzi... :szczerbaty:
Do tego mój synek dodał imię Elmo (też z bajki- ulicy sezamkowej ) i tak maluch został "ochrzczony" dwojgiem imion
( lub jak kto woli - imieniem i nazwiskiem ) Elmo- Madagaskar :hurra:

Mój smaczyk nazywa się kubuś jest taki słooodkiiii :***

-------------------------------------------------------------------------
przyklady imion :

kubus,puchatek,bubuś , bobuś , jackson , bubek ,nikuś..
Malwinka , misiunia , landi, lowja , jackie , bobsia ,...


PozdRwiaM :super: :super: