Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Zmiana klatki prosia

Miejsce na tematy związane ze świnkami, ale niepasujące do powyższych forów.
kaśka112
Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 2 maja 2012, 20:32
Świnki morskie: Twister
Kontaktowanie:

Zmiana klatki prosia

Postautor: kaśka112 » 2 maja 2012, 20:37

Cześć! Jestem tu nowa ( tak właściwie zarejestrowałam się przed chwilą). Od razu z góry chciałabym przeprosić za wszystkie błędy związane z umieszczaniem wątków itp. ale jeszcze nie za bardzo mogę się w tym wszystkim połapać ;) Prosiłabym więc o poprawianie mnie... A więc przejdźmy do tematu:
Mam świniaka od 2 lat. Nazywa się Twister (samiec). Niestety jest ślepy. Nie wiem dokładnie od kiedy, po prostu zaczęłam zauważać, że można mu machać rękami przed oczami, a on nie reaguje. Ma zaćmę. Jednak mój wet powiedział, że małych zwierząt nie operuje bo to nirbrzpieczne. Mieszka w klatce 60-tce (tak, tak - wiem że to mało, ale proszę doczytać do końca). Zawsze zastanawiałam się nad dokupieniem mu kolegi i powiększeniu klatki, ale zawsze coś wypadało lub nie byłam pewna. Obawiałam się trochę, że jak świnek umrze, to ten drugi zostanie sam...
Ostatnio zmarła moja babcia, która się nim najwięcej opiekowała, uważał ją za swoją panią. Znał jej głos, a jak słyszał stukania jej laski lub jak z nim "rozmawiała" to gwizdał tak, że nie można było go przekrzyczeć. Od jej śmierci posmutniał, zrobił się cichszy...
A ja ostatnio już miałam upatrzoną klatkę- 100-tkę. Teraz poważnie się zastanawiam, czy to nie będzie dla niego za duży szok, stres ? Z drugiej strony, może po utracie babci przydałby mu się jakiś kolega. Nie jestem tylko pewna czy Twistuś podołałby zadaniu dowodzenia stadem... I czy ewentualny młodszy osobnik podporządkowałby się ślepemu? Co wy o tym sądzicie?
PS. Gdybym zmieniła klatkę, to musiałaby ona stać w innym miejscu. Nie jest to duża zmiana- teraz klatka stoi koło drzwi (które są z jej prawej strony) a z lewej jest fotel a obok fotela jest stolik. Po prostu musiałabym przestawać klatkę między stolik i fotel... Oczywiście ustawienia przedmiotów w klatce bym nie zmieniała....


Awatar użytkownika

Gucio01
Użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 3 maja 2011, 13:48
Kontaktowanie:

Re: Zmiana klatki prosia

Postautor: Gucio01 » 2 maja 2012, 20:45

Zmień mu tą klatę, a jak go będziesz przenosić, przenieś mu też parę swoich kupek, aby czuł swój zapach. ;) Z kolegą to się zastanów, może i warto mu zakupić kolegę, aby nie czuł się sam.


Awatar użytkownika
Sensibles
Zasłużony
Posty: 2500
Rejestracja: 2 grudnia 2010, 21:26
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Xsara [*], Funiek
Kontaktowanie:

Re: Zmiana klatki prosia

Postautor: Sensibles » 2 maja 2012, 22:39

Według mnie możesz klatkę zmienić, bez przesady...;)

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Awatar użytkownika
vagina_denata
Zasłużony
Posty: 2899
Rejestracja: 31 grudnia 2010, 21:06
Lokalizacja: Warszawa
Świnki morskie: Lucek, Harley, Remek
Kontaktowanie:

Re: Zmiana klatki prosia

Postautor: vagina_denata » 2 maja 2012, 23:18

A ja myślę, że niewidomej śwince może być źle w nowej klatce. On się zupełnie nie orientuje w terenie, działa, że tak to ujmę na oślep, tylko dzięki przyzwyczajeniu. Nie wiem też czy chora świnka nie zostałaby odrzucona przez zdrową i czy byłaby w stanie wchodzić w normalne świnkowe interakcje.

W orszak niech wierzy, kto nie wie gdzie idzie.

Konto usunięte

Re: Zmiana klatki prosia

Postautor: Konto usunięte » 3 maja 2012, 0:36

Ja uwazam,ze mozna klatke powiekszyc,ale zachowaj ten sam uklad,znaczy ewentualne norki,polki i miski ustaw w tych samych miejscach,nawet jesli w wiekszej klatce ,cos co stalo pod sciana, teraz bedzie stalo na srodku,swinka bedzie miala swoje znajome zapachy i znany uklad,a gdy wyczuje wiecej miejsc to zacznie klatke zwiedzac i sie przyzwyczai.


kaśka112
Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 2 maja 2012, 20:32
Świnki morskie: Twister
Kontaktowanie:

Re: Zmiana klatki prosia

Postautor: kaśka112 » 3 maja 2012, 10:36

Czyli twierdzicie, że mogę klatkę zmienić, tak? Bo tak myślałam sobie,że moja koleżanka chce też mieć świnkę (ona kiedyś miała) i może udałoby mi się z nią umówić, że jak Twister słabo się będzie dogadywał, to po prostu podrzucę prosiaka nowego jej :roll: Co do klatki to oczywiście przedmioty bym zachowała te same, on wbrew temu że nie widzi jest bardzo ciekawski. Tak mi się przypomniało- kiedyś, jak był jeszcze młodszy, to moja koleżanka przyniosła swojego chłopaka do mnie. Oni byli na "terytorium" Twista i no tak właśnie jakby ustalał dominację, dominował nad tamtym... :ugeek:


Awatar użytkownika
kdp2
Użytkownik
Posty: 74
Rejestracja: 29 października 2011, 9:53
Kontaktowanie:

Re: Zmiana klatki prosia

Postautor: kdp2 » 3 maja 2012, 10:55

Znam wiele przypadków połączenia świnek zdrowych i chorych, zazwyczaj wtedy ta widząca jest przewodnikiem dla tej niedowidzącej np. przypadek starszej niedowidzącej świnki (8lat) połączonej z 2 młodych oraz zupełnie niewidomej dołączonej do stadka innych. Nie ma żadnych problemów, świnki funkcjonują doskonale.
Uważam że zarówno zmiana klatki jak i towarzystwo nie zaszkodzi a towarzystwo nawet pomoże.
Podstawowa sprawa to odpowiednie dobranie towarzysza, jeżeli świnka jest spokojna to w zasadzie powinna zgodzić się z dowolna świnką jeśli jest świnką energiczna itp to szukałabym spokojniejszego towarzysza.
I stawiałabym raczej na takiego powyżej 6m-cy, choć wiem że łączenie z młodszym maluszkiem jest łatwiejsze ale potem może być rożnie jak ten maluszek zaczyna dorastać - np. sama teraz czekam aż mój najmłodszy trochę "wywietrzeje" bo z racji wieku strasznie kozaczy i próbuje zdominować najnowszego a zarazem najstarszego kolegę.
Oczywiście nie ma tu reguły bo każda świnka jest inna i dopiero "w praniu" wychodzi jak to na prawdę będzie.

A co do łączenia ze świnką koleżanki to bym nie brała tego za regułę bo każda świnka jest inna i to, że z jedną się dogada to wcale nie oznacza, że zaakceptuje inną. No i takie łączenia na "chwilę" nie są dobre bo świnki potem tęsknią.

Jeśli możesz nie kupuj świnki w zoologu, zaadoptuj viewtopic.php?f=4&t=4215 viewtopic.php?f=4&t=4214 lub zgłoś się do zarejestrowanej hodowli
Nie ma mnie przez sprawy rodzinne i zawodowe - gdy będę potrzebna proszę o PW.
Obrazek

kaśka112
Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 2 maja 2012, 20:32
Świnki morskie: Twister
Kontaktowanie:

Re: Zmiana klatki prosia

Postautor: kaśka112 » 3 maja 2012, 17:48

To ja będę miała jeszcze 3 pytania. Jednak chyba zdecyduję się ma zmiany...
1. Jeśli (tak teoretycznie) kupowałabym klatkę i świniaka, to czy nie lepiej byłoby połączyć te czynności? W sensie, że nie wpuszczać do klatki wcześniej Twista, tylko dopiero z kolegą?
2. Wydaje mi się, że dla kolegi powinien być jakiś okres kwarantanny (żeby nie zaraził mojego jakąś chorobą)... Czy to jest zbędne???
3. Co, jakby nowy stał się "przywódcą", przecież mój Twister oznakował już kilka miejsc. Czy da się to jakoś pogodzić?
PS: Z góry dziękuję za odpowiedzi i mam nadzieję, że trzymacie za mnie kciuki 8-)


Awatar użytkownika
KaroKa
Użytkownik
Posty: 318
Rejestracja: 20 listopada 2011, 14:19
Lokalizacja: Wrocław
Świnki morskie: Coffe[*] i Mocha
Kontaktowanie:

Re: Zmiana klatki prosia

Postautor: KaroKa » 4 maja 2012, 13:21

1.Moim zdaniem najpierw Twistera,ale nie wiem jak inni.
2.Najlepiej weź świnkę z hodowli.Wtedy nie będziesz musiała przeprowadzać kwarantanny.Bo z zoologa często świnki mają jakieś paskudztwa.
3.I po raz kolejny radzę ci z hodowli ponieważ tam mniej więcej znają te świnki(wybrałabym takiego większego)i w zależności od charakteru Twistera wybrałabym,czy to spokojną czy postrzeleńca.Jak będą mieli mniej więcej zgodne charaktery to nie powinno być kłótni,chociaż wiadomo ustalanie hierarchii,będzie.


Awatar użytkownika
Sensibles
Zasłużony
Posty: 2500
Rejestracja: 2 grudnia 2010, 21:26
Lokalizacja: Szczecin
Świnki morskie: Xsara [*], Funiek
Kontaktowanie:

Re: Zmiana klatki prosia

Postautor: Sensibles » 6 maja 2012, 0:03

KaroKa pisze:2.Najlepiej weź świnkę z hodowli.Wtedy nie będziesz musiała przeprowadzać kwarantanny.Bo z zoologa często świnki mają jakieś paskudztwa.

Świnki adoptowane też są oddawane do adopcji zdrowe, a jeżeli są chore - przyszły właściciel jest o tym informowany, nic nie jest ukrywane. Dlatego myślę, że jeżeli zaadoptowałabyś świnkę zdrową - kwarantanna nie będzie konieczna.

KaroKa pisze:3.I po raz kolejny radzę ci z hodowli ponieważ tam mniej więcej znają te świnki(wybrałabym takiego większego)i w zależności od charakteru Twistera wybrałabym,czy to spokojną czy postrzeleńca.Jak będą mieli mniej więcej zgodne charaktery to nie powinno być kłótni,chociaż wiadomo ustalanie hierarchii,będzie.

Ludzie, którzy mają świnki u siebie na tymczas, znają nawet nie mniej więcej, a bardzo dobrze świnki, które u siebie trzymają, i są w stanie naprawdę dobrze określić ich charakter i zachowanie, w różnych sytuacjach, w obecności różnych świnek czy innych zwierząt.

Idąc cmentarną aleją szukam Ciebie, mój przyjacielu.

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Ogólnie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości

  • Dołącz do nas