Dzień dobry
Zarejestrowałam się tutaj, ponieważ myślę o zakupie świnki. Mój prawie 7 letni syn od jakiegos czasu mówi o zwierzaku, no i skłaniamy się ku śwince. Zanim szereg osób dostanie palpitacji z powodu naszej chęci zakupu zwierzaka dla dziecka przeczytajcie proszę dalej
W domu zwierzęta są, mamy psy i koty, były z nami także króliki (takie duże, nie miniatury, ale żyły normalnie z nami w domu, i dożyły swoich dni: 8 i około 10 lat) a wcześniej przez lata miałam szczury. Ze świniakami doświadczenia nie mamy. Syn co prawda na razie chce chomika, ale staram się jednak przekonać do świni z racji wielkości, długości zycia i jakości możliwego kontaktu ze zwierzem. Mamy pełną świadomość, co oznacza kolejne zwierzę w domu, jaka odpowiedzialność się z tym łączy itd.
Ale że nie wiem jak opiekowac się świniakiem mam kilka pytań.
Po pierwsze - lokum. Wybrałam taką klatkę http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/klatki_domowe/kilkupietrowe/inne/348048 docelowo dla 2 świnek. Czy piętrowa klatka w ogóle się dla nich nadaje?
Po drugie - stado. Nie chodzi o nasze domowe zwierzaki, bo one obyte z królami, to i ze świniakami powinno być ok, ale o stado świnek. Docelowo mają być dwie, płci jednakiej bo nie o hodowlę nam chodzi. Myślę nad tym, aby najpierw kupić jedną, oswoić ją z nami, pozwolić trochę podrosnąć i wówczas dokupić drugą. Czy tak będzie ok, czy lepiej kupić dwie jednocześnie?
Po trzecie - płeć. Czy sa róznice w charakterze między płciami? Rozumiem, że charakter rzecz osobnicza, niemniej u wielu gatunków jakieś ogólne tendencje da się zauważyć, jak jest u świnek?
Po czwarte - dieta. Czy świnia musi jesć gotową karmę? Używamy w domu do karmienia psów suszonych ziół, część z nich w formie granulatu (pelletu - głównie lucerna i siemię lniane). Są to czyste zioła, niektóre przeze mnie intensywnie w sezonie zbierane i suszone. Wiosną, latem, jesienią nasz ogród daje nam dużo świeżych ziół i owoców (pokrzywę, mniszka, maliny, porzeczki, brzozę, jabłka, śliwki, jeżyny, skrzyp i rzecz jasna trawę). Aktualnie zakładam ogródek warzywny, więc będzie marchew, cukinia, dynia, ogórki, pomidory, sałata - wszystko świeże i bez żadnych oprysków. Czy w ten sposób mozna wyżywić świniaka, dodając oczywiście siano (lub świeżą trawę)? Czy zboża są konieczne dla świnki? Jeśli tak, to które zboża są dobre, a których unikać? Czy świnki jedzą proso, takie zwykłe żółte proso, które ludzie jedzą po ugotowaniu i nazywa się to kasza jaglana? (Rzecz jasna psy karmimy nie tylko ziołami ). Czy można im dawać czarnuszkę? Czy daje się, tak jak królom, do obgryzania całe gałązki np. brzozy i jabłoni?
Po piąte - plener. Doczytałam, że świniaki są wrażliwe na zimno, upał i przeciągi. Czy jednak w ładne, spokojne dni można je wynosić na dzień na odpowiednio zabezpieczony wybieg w ogrodzie?
Po szóste - toaleta. Rozumiem, że do klatki można wstawić taką narożną kuwetkę i jakoś nauczyć świniaka załatwiać się do niej. Jak się tego uczy? I czy da się nauczyć załatwiać tak wszystko, czy sikać jednak będą wszędzie?
Po siódme - przeprowadzka. Mam plan, by kupić pierwszą świnkę kiedy mój syn będzie na wakacjach, wówczas będzie ona miała kilka dni na zaaklimatyzowanie się w naszym domu i dopiero potem pozna syna. To taka moja chęć zmniejszenia stresu, bo choć syn umie się ze zwierzakami obchodzić, nie ma ryzyka szarpania, męczenia itd. to jednak klatkę planujemy postawić w głównym pokoju i dziecko (a często dzieci) tam się bawią, krzyczą, skaczą, tańczą itd. Czy to ma sens? Bo może zamiast zmniejszyć stres zafunduje świniakowi dwa stresy - najpierw przeprowadzka a potem pojawienie się głośnego dziecka?
Więcej pytań chwilowo nie pamiętam, za wszelkie odpowiedzi i rady z góry dziękuję