moja Keke

[loi]

poraz pierwszy mam kontakt ze świnką i mam w zwiazku z tym takie pytanko , Maja swinka jest u mnieod wczoraj , dziś zaczeła jakos tak dziwnie skakać po klatce rozbiega sie i skacze , w powietrzu robi jakieś dziwne akrobacje jakby ją cos kuło , potem siada i je , albocoś pod nosem popiskuje , czy to normalne ?

[Martu$ska]

Najprawdopodobniej jest to oznaka radości. U mnie świnka tak skacze jak biega luzem po pokoju. Chociaż jeśli piszesz że świnka jest u Ciebie od wczoraj...... To już sama nie wiem. :/ Niech się inni wypowiedzą.

[Magda_Oska]

loi, cieszę się, że świnka w końcu jest u ciebie Teraz czekam na zdjęcia

Moje też skaczą a raczej podskakują Szczególnie Elias.

[loi]

zdjecia będą juz niedługo , świnka sie raczej nas nie boi bo jak tylko do niej gadam to idzie jeść albo podchodzi blizej , ale wiecie co te skoki to strasznie wyglądają jakby sie wściekła , ale robi tak jak nas widzi , wariatka jedna :D . Chyba to samiczka bo wyrażnie widać sutolki :hyhy:

[Martunia69]

Moja tez czesto skacze i to napewno objaw radości czasem to tak w klatce skacze i lata ze obija sie o te kratki o domek :kwasny: i robi piruety w powietrzu,to samo robi jak ja wyjme z klatki,połoze na łózku to wtedy juz całe łózko jej,smiechu mamy czasem...,wiec ja uwazam ze tylko pozazdroscic Ci takiej energicznej swinki :

[Magda_Oska]

Samce tez mają cycuszki hehe

[OLA I JULIA]

Ja też kiedyś byłam zdziwiona skakaniem swinki :zdziwko: ale teraz wiem że to jest normalne zachowanie.

[Bercik]

Jak widziałam małą Franke wściekającą się w klatce i na dywanie to bałam się że coś sobie zrobi a potem pomyślałam że ten typ tak ma. Teraz jest spokojniejsza, mniej skacze, więcej biega i nawołuje.

[Fazzy]

Mój Gacek też tak śmiesznie podskakiwał. Najczęściej jak miał dobry humor.
Zawsze mówiłem do kogoś z domowników: " O Patrz! Gacek znowu się boksuje" hehehe

[motta]

A moja Frania jest u mnie od tygodnia i już drugiego dnia jak zaczeła skakać to mało z klatką nie spadła z szafki jak ja to pierwszy raz zobaczyłam to myślałam, że ona ma padaczke, ale właśnie się okazało że to radość. Jak wracam z pracy do domu i do niej mówię to jak zaczyna swoje wyczyny to kończy je późno w nocy ale jest taka słodka przy tym.