Ostatnio na giełdzie ( w Łodzi) kupiłam karmę dla świnki,której jeszcze nigdy nie widziałam. I sprawdzone dropsy marchewkowe
W torebce znalazłam kawałki plastiku, kilka bobków innych świnek, i pokruszone leki. :wsciekly: :wsciekly: :wsciekly: (apap, Ibuprom) :wsciekly: Dobrze że zauważyłam bo świnka by się zatruła... Niestety nie mogę podać nazwy karmy, bo torebka się przerwała : :zdezorientowany: