No właśnie ....
Wiem było pełno takich tematów .... ale chyba takiego "ciężkiego przypadku" jak moja mama to nie było :kwasny:
Nie pozwala mi, bo :
- mam za słabe stopnie
- dodatkowe koszty
- śmierdzi
- mam psa
- za małe mieszkanie
- co zrobić gdy wyjedziemy
i ma mnóstwo powodów
- powiedziala mi w styczniu [czy jakos tak], że jak poprawie oceny to raczej się zgodzi, no i poprawiłam, ale nie poprawilam matmy, bo poprostu - ja niekapuej matmy i nigdy nie skapuje ;/
- z tymi kosztami jeszcze jakoś ją przebłagałam
- jak co świnka bedzie u mnie w pokoju, wiec to mi bedzie smierdziec nie jej - a w ogole przeciez swinki nie smierdzą
- pies w niczym nie przeszkadza
- w sumie to małe, ale ... przecież świnka to mały zwierzak
- i w tym jest największy problem :niepewny: Ale najwyżej... będzie zabierać się ją z nami....
No i co ja mam zrobić ?? :/
Już sama nie wiem... nawet powiedziałam, ze ten pierwszy wydatek, tj świnka, klatka itp. ja wszystko kupie za swoje pieniądze - albo tata mi kupi - on jest za świnką - tylko szkoda, ze z nami nie mieszka ....
Już wszystko robie co moge ... prosze, błagam.... tyle czytałam o świnkach od grudnia - wiele fór, książek - ale przedewszystkim fór ..... ehhh