Od razu mówię, że przepraszam jeśli był już taki temat, ale przeszukałam i nie mogłam znaleźć
jak biorę moją świnkę na kolana to się rozkłada i na nich zasypia, więc raczej mnie się nie boi. ale chodzi o to, że jak go głaszczę to tak piszczy cicho, a potem coraz głośniej i myślę, że go to boli, bo czasami on się rzuca. dodatkowo szybciej mu bije serce, że czasem myślę, że mu ono wyskoczy
zauważyłam też, że często tak jakby prycha czy kicha i podciera nosek, ale nie zaobserwowałam żadnej wydzieliny z nosa, a zachowuję się normalnie, nie jest osowiały, wręcz przeciwnie, skacze, biega itd. myślicie, że to jakaś choroba?
A może ma uczulenie na ściółkę? Dla tego prycha i kicha... 
a co do prychania i kichania to kilka dni temu stosowałam trociny i żwirek, ale teraz już mam matę i żwirek. jak się przyglądam śwince to jest taka troszkę w okruszkach tych trocin i zastanawiam się czy ją wykąpać, może to od tego kicha i prycha? 