Od dziś jestem dumna posiadaczką pięknej świnki. jest to moja pierwsza taka pociecha i w związku z tym zwracam się do specjalistów

Coś mnie zaniepokoiło od czasu powrotu do domu. Nutka skulona w kącie ani drgnie. Nie je nie pije... wiem, że nie powinnam wyciągać jej z klatki w pierwszych dniach, ale naprawdę się przeraziłam. Jakie było me zdziwienie, kiedy nie zamierzała uciekać. Położyłam ja na kolanach, nadal nic... na łóżku... również. Jednym słowem gdzie ją położę tam zamiera w bezruchu.
Błagam, powiedzcie, ze czasem tak bywa i niebawem wróci do żywych...
Z góry dziękuje i niecierpliwie czekam na odpowiedź.
Marta