Witam wszystkich
Od czwartku mam w domu prosiaczka i chyba stopniowo zaczyna mi ufać, staram się jej nie męczyć i dawać nagrody jak da się pogłaskać itd.
Jesteśmy już na etapie wsadzania ręki do klatki przez drzwiczki i brania przysmaków z ręki, czasami tylko lekko podgryzie ale chyba sprawdza czy moje palce to też jedzenie nie robi tego mocno, nawet kilka razy lizała mi rękę jak nawilżyłam wodą z poidełka. ale mam jedno pytanie, a mianowicie:
jak głaskam i drapię ją gdy siedzi w klatce to grucha, czasami kilkusekundowe serie gruchania a czasami raz zagrucha i cisza, ale często się przeciąga nawet i nie ucieka, nie zastyga też w bezruchu, czasami skubnie sianka przy głaskaniu, czasami powącha rękę, przymyka oczy. ale raczej wtedy siedzi w miejscu. Chcę się upewnić czy jest wtedy szczęśliwa (bo tak mi się wydaje) czy może się boi? To mój pierwszy prosiak więc proszę o radę :C