Witam Was
Mój prawie 2letni świniaczek Zyzik dostał trzy dni temu braciszka Pysia (ok 5-6 tyg). Wzięłam obie świnki w neutralne miejsce, przygotowalam się na walki i przepychanki (naogladałam się yt), a tu zaskoczenie: zyzik nawet nie zauważył nowego kolegi, raz tylko przez godzine powąchał go i to na tyle.. Mała świnka jest bardzo przyjazna, chce sie tulić do starszego, ale ten zaczyna gruchać i kręcić pupka, a mały piszczy tak, jakby mu się robiła krzywda, a tak naprawdę Zyzik nawet go nie rusza.. w dzień jest ok, ale w nocy nie moge spać, taki pisk, mały chce siedzieć w domku ze starszym, choć są dwa domki, klatka ma 120cm.. Myślałam,że bedą sie fajnie bawić, biegać razem, a tu totalna ignorancja starszego prosiaka.. Może potrzeba mu troche czasu żeby się pokochali..
Nie wiem co mam zrobić, żal mi tego małego, że tak go odtrąca..