witam wszystkich:) od miesiaca mam swoja pierwsza świneczke. Od kilku dni zaczela szalec, skakac, demolowac klatke. Czesto z niej wyskakuje i jak leze przy niej na podlodze to sie zaczyna.
biega dookola mnie, skacze, piszczy, wącha, szama
poczatkowo bylam wystraszona, ze cos jej jest, ale przeczytalam, ze to popcorning wiec musi jej byc ze mna dobrze
zwracam sie do Was z pytaniem. Czy moze sobie zrobic krzywde w trakcie takich szalenstw? jak tak sie o wszystko obija skacze... nie chce zeby sobie łapki złamała czy cos... Pozdrawiam i prosze o wypowiedzi