padme1991 pisze:Nie pamiętam konkretnie, ale przy Tosi też mielismy tą karmę i nic się nie działo, dopiero niedawno zmienilismy na nową.
padme1991 pisze:Może wina weta, może nie, fakt faktem, że zdechła mi po tym ogórku
Gucio01 pisze:padme1991 - to z czego mi wiadomo ogórek nie wzdyma. Może jadła jakąś kapustę czy co i ty tego nie pamiętasz. Obwiniasz tylko ogórka co zjadła 5 min. temu. (to jest taki przykład) Bo tylko go pamiętasz. Mam nadzieje, że tylko świnki nie karmisz Animals, Magan czy Vitapol. Bo to są najgorsze karmy, ale nie o tym temat. Spróbuj sobie przypomnieć co zjadła świnka przez ogórkiem.
Lucy_gryzoń pisze:padme1991 pisze:Nie pamiętam konkretnie, ale przy Tosi też mielismy tą karmę i nic się nie działo, dopiero niedawno zmienilismy na nową.
To zobacz na opakowaniu, jak się nazywa.padme1991 pisze:Może wina weta, może nie, fakt faktem, że zdechła mi po tym ogórku
Ale nie koniecznie z winy tego ogórka.
padme1991 pisze:
Czemuscie się tej karmy tak uczepili?
padme1991 pisze:Pytam też dlatego bo niedługo będę miała drugą swinke, młodziutką, ok. 2-3 miesięcy i chcę wiedzieć kiedy najlepiej jej zacząć podawać co swiezego, jak warzywa i owoce
padme1991 pisze:Marianka (bo tak miała na imię poprzednia swinka) jadła siano, suchy pokarm i kolbę. Ogórek był pierwszym swiezym jedzeniem jakie miała dostać. Jakby była źle żywiona to cały czas miała by wzdęcia, a nie miała ich nigdy. Aż nagle po ogórku brzuch urósł jej jak balon i dyszała jak w agoni kiedy weszłam do pokoju. Także wersja ogórkowa jest niestety bardziej prawdopodobna niż "złe żywienie" :/
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 66 gości