namelessnicol z doświadczenia wiem, że świnka na początku przy podawaniu dopyszcznym

będzie się wzbraniać, ale z czasem będzie wiedziała, że i tak dostanie i nie sprawia takich problemów.
U mnie obaj przyjmują witaminkę C (ze względu na choroby) + dodatkowo musze im oczyszczać pyszczek z ranek/strupków a potem smarować maścią. Z czasem wiedzą, że to przynosi im ulgę i się chętniej godzą. Nie mówie że same otwierają pyszczek, ale krócej się wzbraniają. Poza tym zawsze miej przygotowaną natkę pietruszki, ogóreczka albo jakiś inny ulubiony przysmak twojej świnki i po zabiegu daj jej go. Będzie wiedziała, że po chwili nieprzyjemnej nastąpi niezwykle przyjemna

zobaczysz

to są mądre zwierzątka
