Wyprawka dla świniaczka

[chocolate Monster]

Czemu akurat cavia complete?Są o niebo lepsze karmy (trovet,selective,JR Farm,Beaphar) a tu co krok widzę,że naprzemian polecacie C Complete i C Nature(swoją drogą w CN nie raz znajdowałam nieprzetworzone ziarna np.słonecznika).Ja polecam karmę JR Farm Grainless Complete.Nie ma w niej żadnych ziaren,nawet przetworzonych.Jest zrobiina w 100% z ziół.

[Peggy]

Jakoś pierwsza przyszła mi na myśl , bo widziałam , że wielu użytkowników ją poleca ( nie tylko na tym forum, więc wychodzi na to, że jest "mocno sprawdzona", a zatem -bezpieczna-). Ja akurat mam Beaphar Nature ale z tego co słyszałam(później) jest za miękka, no a moje i tak wybrzydzają i mało co ją ruszają.
Poleciłam zatem vlC z tego tytułu, że więcej świnek ją jada. Co do innych karm się nie wypowiadam, bo mam za mało jeszcze informacji na ten temat.

[Peggy]

A tak na marginesie. czy można świnkę nauczyć załatwiania swoich potrzeb do kuwety, zwłaszcza jak wychowuje się pupila od "dziecka"?
Pozdrawiam. SK.

Kasia ładnie przedstawia odpowiedź na to pytanie:
https://www.youtube.com/watch?v=e14gprR ... ubs_digest

[KasiaKK]

Slaveq - my też z Opola - przy większych wątpliwościach zdrowotnych jeździmy do Wrocławia do dr. Piaseckiego, kontrolnie egzowet na Kościuszki i jest jeszcze obecnie w Brzegu świetny weterynarz - Damian Rosiński.

[Slaveq]

Dziękuję za wszystkie rady. Jak na razie musi zostać jeden prosiaczek. Będzie tak samo kochany jakby było ich 10. A może i mocniej. Klatkę kupujemy 100, tak profilaktycznie, jakby co. Wydaje mi się, że jeśli schodki będą mniej strome to świnka może swobodnie na nie wchodzić. A pięterko można faktycznie dorobić samemu. Np. z drewna. Pomyślałem żeby zrobić schodki przez całą długość klatki prowadzące do hamaka a pod nim domek z paskami. Do tego jeszcze legowisko lub kapciuch oraz rękawek. Paśnik, poidełko i miseczka na pokarm suchy. Podłoże drybed i pomysł z postu powyżej. Zobaczymy. Może jakiś pedant się trafi. A teraz najistotniejsze. Co takiemu maluchowi dawać jeść?. Zwłaszcza na początek. Bo stopniowo można wprowadzać różne jedzonka.
Pozdrawiam. SK.

[pyzka26]

Dziękuję za wszystkie rady. Jak na razie musi zostać jeden prosiaczek. Będzie tak samo kochany jakby było ich 10.

tu nie chodzi o to, jak bardzo będziecie ją kochać. raczej o to, jak się świnka będzie czuła.
gdzieś już przeczytałam (pamięć nie ta, źródła nie mogę znaleźć) wypowiedź posiadacza świnek- 8 godzin człowiek jest w pracy, min. 8 godzin śpi. niech przeznaczy na zakupy, załatwienie spraw różnych powiedzmy te 2 godziny. łącznie wychodzi 18 godzin, które prosiek spędza bez swojego człowieka. i na pewno nie jest wtedy szczęśliwy.
pierwszy z brzegu link, który dobrze opisuje sytuację
http://katldark.blogspot.com/2015/12/na ... przez.html

[Slaveq]

A co w sprawie karmienia takiego maluszka?

[Caviova]

Jest mnóstwo tematów odnośnie żywienia, zapraszam do lektury.

A co do posiadania 1 świnki, cóż... jest wiele powodów, dla których NIE POWINNO trzymać się prosiaka samego, oto kilka z nich:
- swinka może stać się osowiała,
-przestać jeść,
- nabawić się depresji (co jest bardzo prawdopodobne)
- jest po prostu nieszczęśliwa
-może krócej żyć
- można jeszcze wymieniać, i wymieeeniać..

Także naprawdę, zadaj sobie pytanie: czy chcesz skazywać swoje zwierzątko na cierpienie?

Ps. Jest jeszcze inna opcja, jeżeli naprawdę chcesz/musisz mieć 1 prosiaka - weź aspołecznego. Wtedy Ty zyskasz przyjaciela, a śwince nie zrobisz krzywdy.
Ale jeżeli byś się na takowego zdecydował, to musisz mieć ABSOLUTNĄ pewność, że świnek nie toleruje innych "kolegów". Bo często jest tak, że świnka nie dogada się z tym osobnikiem, ale już z innym owszem.

[pyzka26]

maluchy będą jadły to co jadła mama, w zasadzie już pierwszego dnia skubią i próbują tego co ona dostaje. więc siano, karmę a o warzywa i owoce trzeba pytać osoby, od której świniaczka będziesz miał- nie wszystkie jedzą to samo, każda ma swoje gusta i guściki

[Slaveq]

Dzień dobry po krótkiej przerwie.
Przerwa była związane z "przemyśleniem" tematu dwóch świnek. Tak więc do Apollo dołączy braciszek (z tego samego miotu) Rocky. Apollo jest w kolorze czarnym, Rocky w kolorze różowym (świnkowym). Chyba każdy już wie dlaczego tak zostały nazwane. Klatka duża, 120 cm. Wyposażenie już się szyje tj. rurki, domki takie z frędzelkami, hamaki. Dodatkowo miseczki, pojniki, zabawki (kula-smakula, kulka z dzwoneczkiem). Wszystko x2. Zakupiony też vetbed. Rodzeństwo do odbioru w najbliższą niedzielę. Czy jest coś na co powinniśmy zwrócić uwagę odbierając świnki? Ach, wizyta u weta też już zaklepana.
Pozdrawiam.