Przymierzam się do zakupu klatki dla mającej się pojawić świnki i chciałabym zapewnić jej jak najwięcej swobody i przestrzeni. Jednak zauważyłam, że im większa klatka, tym wyższa kuweta.... która zasłania jej świat. Jak świnka może się czuć mając przed oczami jedynie kolorowy plastik??? Czy to na pewno będzie dla niej lepsze niż mniejsza (np. 60-70 dł.), ale z widokiem na pokój i domowników?
Widok na domowników sprawi że świnka szybciej zadomowi się w nowym miejscu i będzie bardziej towarzyska Wydaje mi się że ten plastik w sumie nie robiłby aż tak wielkiej różnicy ale rzeczywiście lepiej nie wybierać za wysokiej kuwety
Dzięki za porady! Rzeczywiście o hamaczku myślę no i na domek może uda jej się wgramolić. Tylko się zastanawiam jak taki hamak stworzyć, żeby dała radę wejść... Przecież nawet człowiekowi czasem trudno