Gdzie powinna stać klatka ?

[Konto usunięte]

Ja się za fizykę nie biorę, ale za rzeczy bardziej prawdopodobne : >> Świnka nie bałaby się głośników? Nie przeszkadzałaby jej muzyka? Moje np. boją się, jak za głośno puszczę płytę. Znaczy Tośka się boi. No, mało ważne...To jak to u ciebie jest?

Moje w ogóle nie boją się hałasu, ani muzyki, ani odkurzacza, nic ich nie rusza.

Pozazdrościć

[ziutka]

Mój ma klatkę na stole takim ok. pół metra nad ziemią. Nie mogę mu położyć jej na podłodze, bo mam jeszcze kota którego Heluś bardzo lubi, ale Guzik( tak ma na imię kot) myśli tylko o jednym. Muszę go pilnować...

[bertolini]

Klatka świnki morskiej powinna stać w takim miejscu , żeby nie było przeciągów .Żadna z nich tego nie lubi i łatwo przeziębić naszego pupila .

[ziutka]

Dokładnie, a jeszcze jeśli chodzi o położenie klatki to czytałam w jednej z książek, że klatka najlepiej, żeby stała na podwyższeniu, gdyż muszą mieć dostęp wizualny do opiekuna. Nam też jest chyba lepiej podawać np. przysmaki nie schylając się co chwilę.

[vagina_denata]

Z jednej strony tak, ale z drugiej klatka stojąca na podłodze umożliwia samodzielne wchodzenie i wychodzenie.

[Konto usunięte]

Ja mam klatkę na podłodze i chyba wolałabym, aby stała na jakieś półce...Kofi i tak zawsze trzeba wyciągać z klatki, bo zielonego pojęcia nie ma, jak się z niej wydostać na wybieg Po za tym jak ktoś ma psa (tak jak ja) który przyłazi i stoi obok klatki, wpatrując się w świnie jak w kosmitów, to chyba też wolałby mieć klatkę na półce, szafce itp. Choć to pewnie zależy też od rasy psa, od jego wielkości. Dla świń może byłoby wygodniejsze, gdyby mieszkały na wysokości, bo lubią obserwować właścicieli i nie tylko, choć podobno mają lęk wysokości...Jest tyle samo argumentów "za" i "przeciw".

[Paula]

Ja kiedys mialam klatke na ziemi, ale teraz bede musiala dac na meble jak bedzie swinka, bo mam psa i pewnie by stresowal prosiaczka

[Konto usunięte]

Każdy pies reaguje inaczej Jedna z moich dziewczyn podchodzi do klatki i zaczyna głupkowato patrzeć na świnki, przy tym macha ogonem... Wygląda to śmiesznie, ale nie jest niebezpieczne. Świnie się nie boją A Sonia całkowicie olewa klatkę, czasem tylko wybiera siano...hm, mam dziwniejsze psy niż myślałam

[Paula]

moj pies to chlopak i jest wredny, przekonalam sie po tym jak o malo by mi chomika nie chapnal ;o, bo chomika samiczke to tylko wachal, a samczyka to chcial chapnac, wiec ze swinka niewiem jak to bedzie, moze chociaz poznam prosiaczka z chomikiem Ciekawe jak zaeragują (z psem tez poznam bo musze by nie byl calkiem zazdrosny, ale tak by nie chapnal)

[Fafka123]

ABSOLUTNIE NIE POZNAWAJ ŚWINKI Z CHOMIKIEM ! Chomik może wyrządzić nie lada szkody śwince kiedy będzie ją atakował. Jeżeli nie masz zaufania do psa to również ich ze sobą nie poznawaj. Równiez mam psa, ufam mu ale nie przepadają za sobą ze świnkami więc po prostu nie organizuje im "spotkań". Po tym co napisałaś wnioskuje że mogłoby Ci wpaść do głowy spotkania prosiaczka z prosiaczkiem - TEGO NIGDY, ABSOLUTNIE NIGDY NIE RÓB! Albo kup śwince towarzysza na stałe albo daj sobie spokój ze "świnkowymi spotkaniami" bo narobisz więcej złego niż dobrego.