Strona 1 z 6

Kupki swinek

: 8 marca 2011, 19:08
autor: magda_filip
Na poczatku grudnia jak kupilismy swinki (skinny sztuk dwie <3), to swinki robily kupki ktore szybko wysychaly byly praktycznie bezwonne, albo bardzo slabo pachnialy. Jak wyschly to juz w ogole. Jakies 3 tygodnie temu ich kupki zmienily konsystencje i zapach. Teraz sa mokre (ale nie rozrzedzone, nie jest to biegunka) i strasznie smierdza :( tak ze czasem swieze kupki czuc w calym pokoju. Martwie sie tym i nie wiem czego to jest oznaka, ani z czego to wynika. Wczesniej jadly karme Vitapol 2w1 owoce/warzywa, teraz maja zwykly pokarm dla swinki z Vitapolu.
Z gory dziekuje za pomoc! :)

Re: Kupki swinek

: 8 marca 2011, 19:23
autor: NiCiA
Kupki zależą od karmy i ilości zjedzenia pokarmu.Na sam początek mogę powiedzieć - Vitapol to nie jest za najlepsza karma.Być może z tego powodu swinki zmieniły kupki.Obserwuj,a jak pojawią sie inne objawy idź do weterynarza.

Re: Kupki swinek

: 9 marca 2011, 1:51
autor: Gaga
Hej!
Tak sie sklada ze NiCiA ma tylko czesciowo racje. W istocie wybralas nieszczegolnie dobra karme, ale znam sporo swinek ktore zyja na niej od kilku lat i sa okazem zdrowia. Czego niestety nie moglam powiedziec o naszej swince, ktorej kupowalam nalepsze karmy. Byl nawet moment ze Leo zywil sie tylko odzywkami Marumoto. A mimo to jego bobki byly wyjatko smierdzace. Faktem jest ze bobki wiele moga powiedziec. Pisalam juz o tym na innym forum wiec poszukam wszystkich informacji i zalacze Ci je jak najszybciej.
Przeanalizuj wszystko a wtedy moze latwiej bedzie wyciagnac Ci jakies wnioski.
Pa

Re: Kupki swinek

: 9 marca 2011, 2:16
autor: Gaga
Hej!
Dotrzymuje obietnicy. Oto co na temat bobkow pisze The guinea pig forum.

Sluz zazwyczaj oznacza jakas infekcje przewodu pokarmowego. Ale istotna jest rowniez konsystencja kalu, jego zapach (zwroc uwage czy nie jest to sfermentowany, mdlacy, slodkawy zapach) i kolor.
Jasne bobki czesto sa zwiazane z odwodnieniem
Ciemne bobki najczesciej sa wynikiem diety (zbyt duzo suchej trawy)
Sluzem pokryte bobki- najczesciej oznaczaja, moga tez sugerowac odwodnienie
Miekkie bobki dajace sie modelowac - swinka zalatwia sie czesto- moze byc efektem podawania lekow, lub pojawienia sie pasozytow wewnetrznych badz grzybicy systemu pokarmowego, objawy lagodzi probiotyk (2-3 dni) i wykluczenie na ten czas warzyw i owocow
Bobki w ksztalcie lezki (z ogonkiem)-sugeruja zaburzenia w jelitach lub odwodnienie
Kruche bobki - prawdopodobnie niedobor blonnika
Miekkie z intensywnym odorem bobki pochodzace z worka analnego -jest to problem swinek chlopakow, nie jest to problem per se medyczny ale wymaga monitorowania i ingerencji lekarza, w razie potrzeby
Bobki, ktorych jeden koniec ma wglebieniem po srodku- czesto jest spowodowany problemami zoladkowymi lub odwodnieniem
Normalny ksztalt, intensywny odor najprawdopodobniej problem dietetyczny, moze sie pojawic przy monotonnej diecie warzywami z rodziny kapustnych.

ZDROWE BOBKI
1. KOLOR: braz/ciemny braz
2. KSZTALT: uformowany, solidny ksztalt
3. ODOR: brak intensywnego

Masz tutaj kwintesencje wiedzy o bobkach. Na podstawie tych podstawowych informacji sprobuj podac nam wiecej detali a wtedy moze bedziemy mogli Ci pomoc. Z cala pewnoscia aktualny stan rzeczy nie jest normalny. Nasz Leo mial takie bobki, o luznej konsystencji i specyficznym zapachu :mdly, slodkawy, cuchnacy, wtedy kiedy cierpial na przewlekle wzdecia, poza tym okazalo sie ze ma przerost jelita, a jakby tego bylo malo to w przewodzie pokarmowym ulokowal sie gronkowic bialy. Mielismy szczescie ze nie zlocisty, ale i z tym bakcylem tez musielismy stoczyc wielka bitwe.
Niemniej najwazniejsze jest znalezienie powodu obecnego stanu rzeczy. Przeanalizuj wszystko i daj znac. Pa

Re: Kupki swinek

: 11 marca 2011, 16:02
autor: magda_filip
Dzieki Gaga! Na podstawie wnikliwej obserwacji moge powiedziec ze z powyzszych punktow pasuje mi "Ciemne bobki" i "Normalny ksztalt, intensywny odor". Do tego kupki nie smierdza az tak intensywnie, ale swinki czesto obsikuja je (zalatwiaja sie praktywnie w kazdym boku klatki, nie wiem jak ich tego oduczyc :( ) i wtedy mocno smierdza. Trawe juz zaczalem im ograniczac, bo kupki sa za ciemne. Mam juz karme Vitapol 2w1 owoce/warzywa, ta ktora jadly wczesniej. Zobaczymy czy cos sie zmieni.

Re: Kupki swinek

: 11 marca 2011, 20:59
autor: Sandi
Świnka to nie pies czy kot i raczej nie da się jej nauczyć, żeby załatwiała swoje potrzeby w jednym rogu klatki. Po prostu trzeba do tego przywyknąć :)

Re: Kupki swinek

: 11 marca 2011, 21:06
autor: vagina_denata
To prawda, dla świnek sukcesem jest jeżeli załatwiają się w rogach klatki, a nie do miski z jedzeniem ;)

Re: Kupki swinek

: 11 marca 2011, 22:16
autor: magda_filip
Sandi pisze:Świnka to nie pies czy kot i raczej nie da się jej nauczyć, żeby załatwiała swoje potrzeby w jednym rogu klatki. Po prostu trzeba do tego przywyknąć :)
vagina_denata pisze:To prawda, dla świnek sukcesem jest jeżeli załatwiają się w rogach klatki, a nie do miski z jedzeniem ;)

Czytalem ze swinki zalatwiaja sie zazwyczaj w jednym rogu, a nie w kazdym boku klatki jak moje. Do tego dwie swinki znajomych robia siku do kuwetki, co bardzo pomaga w utrzymaniu czystosci, stad moje zaniepokojenie. Ale skoro uwazacie ze to normalne u swinek, to jestem spokojniejszy :)

Re: Kupki swinek

: 11 marca 2011, 23:26
autor: vagina_denata
Niektóre świnki z czasem wyrabiają w sobie odruch czystości i wybierają jedno miejsce na toaletę, ale to nie jest typowe zachowanie. Z zasady nie przejmują się takimi drobiazgami :)

Re: Kupki swinek

: 11 marca 2011, 23:36
autor: Asiokryt
Według mnie najlepiej będzie jeśli zmienisz karmę. Ja osobiście kupuje Versele-Laga Cavia PRO z ekstraktem z juki, który ogranicza nieprzyjemne zapachy kupki (wiem że karmę ze składnikiem ograniczającym nieprzyjemny zapach robi również Vitakraft) na a efekty są takie że kał ma śliczny ciemnobrązowy kolor :D oczywiście śmierdzi jak to kupa (ale można to poczuć dopiero gdy przyłoży się nos do takiej kupki, normalnie jest niewyczuwalna) dodam jeszcze tylko, że wyglądają jakby były z wierzchu oleiste, aczkolwiek nie należy mylić tego z tym jakby były mokre, czy gęste - są twarde ... a najlepszym dowodem tego, że są zdrowe to fakt że świniaki lubią sobie je podjeść :D

Odniosę się jeszcze do koloru. Kiedyś gdy byłam zmuszona kupić inne sianko niż Węgrowskie (które podaję od zawsze) kupka nagle zrobiła się jasna.