Witam wszystkich. 
Kupilam wczoraj swinke. Pierwsza w zyciu. Oczywiscie wszystko czekalo przygotowane w domu na przyjazd nowego domownika, bo zakup planowalam od dluzszego czasu. 
Tylko mam powazny problem. Stworzonko nie chce jesc i pic. Zjadlo dzis plasterek jablka rano, a od tego czasu nie chce wyjsc z domku. 
Wczoraj w ogole jej nie ruszalam, ale dzis zaniepokojona jej brakiem aktywnosci wyjelam ja - wydaje sie silna, a na kolanach siedzi bardzo spokojnie, nie zachowuje sie jakby cos ja bolalo. Sprawdzialm zabki - sa w porzadku. 
Co robic? Prosze pomozcie...
			
									
									 
							
 ((
((


