Strona 1 z 2

Grzybica i leczenie

: 16 maja 2012, 14:20
autor: asia20
Mam u siebie świnkę z grzybicą.Nie szłam do weta ale mnie nie ochrzaniajcie za to. Zgodnie z zaleceniem smaruję clortimazolem.Ale wydaje mi się,że na clortimazol jest świnka uczulona.Albo ja przewrażliwiona jestem.Co jeszcze stosujecie na grzybicę u świnek morskich.

Re: Grzybica i leczenie

: 16 maja 2012, 15:28
autor: kin28
Jak nie byłaś u weterynarza to skąd masz zalecenie?? Może faktycznie źle zareagowała, bo ta maść nie jest konieczna. Grzybicę da się wyleczyć tylko trzeba chcieć. Ja bym jednak poszła do weterynarza, wyjaśniła sprawę i stosowała to co zaleci.

Re: Grzybica i leczenie

: 16 maja 2012, 15:32
autor: Konto usunięte
A jestes pewna,ze to grzybica a nie swierzb,ktorym sie od swinki zaraziesz podczas smarowania mascia?Lepiej idz do weta i powiedz mu czym to wczesniej smarowalas.

Re: Grzybica i leczenie

: 16 maja 2012, 15:48
autor: Konto usunięte
kin28, dlaczego uważasz, że ta maść nie jest konieczna?
clotrimazol to najczęściej zalecana maść przeciwgrzybiczna. co prawda ma dość słabe działanie (dlatego trzeba nią smarować 3-4 razy dziennie), ale za to ma dość szerokie spektrum.
ja jeszcze smarowałem tymczasy travocortem (na receptę). można też stosować syrop fluconazol, ale po zaleceniu lekarza, ponieważ obciąża dość znacznie wątrobę i żołądek (trzeba stosować przy nim leki osłonowe).

leć do weta. jak to świerzb, jak pisze ruby_anger, to módl się, żeby na Ciebie nie przeszedł.

Re: Grzybica i leczenie

: 16 maja 2012, 16:08
autor: kin28
kin28 pisze:Może faktycznie źle zareagowała, bo ta maść nie jest konieczna

Czyli może, przecież nie mówię, że jest zła czy coś :)

Re: Grzybica i leczenie

: 16 maja 2012, 16:14
autor: asia20
Wizyta za nami. Jak mówiłam to grzybica.A zaczerwienienie stąd,że skinny mają delikatną skórę. Smarujemy nadal. świnka się już nie czochra i miejmy nadzieję,że zaczerwienienie znika.A,że to grzybica to wiedziałam bo już nieraz przerabiałam ten temat. Miałam u siebie świnki z takim grzybem jak stąd do Chin. i wszystkie powyciągałam z tego.Zawsze wet proponował albo spray na bazie clortimazolu albo maść. czasem jak mam stuprocentową pewność odpuszczam sobie.Trzymam świnki od dwudziestu lat...Kiedyś dawno dawno temu rozmnażałam i sprzedawałam.A teraz tylko dla własnej przyjemności.A to przyniosą świnkę,której wąż nie chciał,albo się jakiemuś dziecku znudziła. Dysponuję sporymi klatkami. A zapytałam o maści bo zawsze się u mniekończyło na czymś na bazie clortimazolu.Jakoś weterynarza nie spytałam czy jeszcze czymś poza tym można smarować świnki.

Re: Grzybica i leczenie

: 16 maja 2012, 17:23
autor: Konto usunięte
Clotrimazol najdelikatniejszy. Aczkolwiek u mnie jedną świnię wyleczył bez problemu. Druga, mająca tego samego grzyba miała mieszankę clotrimazol, travocort i przemywanie manusalem, a trzecia, na również tegoż samego grzyba zareagowała dopiero po flukonazolu...
Także wydaje mi się, że odpowiedź na lek jest osobnicza i zależy też od odporności.

Re: Grzybica i leczenie

: 17 maja 2012, 2:04
autor: vagina_denata
Jack Daniel's pisze:leć do weta. jak to świerzb, jak pisze ruby_anger, to módl się, żeby na Ciebie nie przeszedł.


Tak poza konkursem to ludzi i świnki atakują inne gatunku świerzbowców, więc ryzyko zarażenia nie jest tak duże jak przy kontakcie z chorym człowiekiem (ale nadal istnieje).

Re: Grzybica i leczenie

: 17 maja 2012, 11:04
autor: asia20
vagina_denata pisze:
Jack Daniel's pisze:leć do weta. jak to świerzb, jak pisze ruby_anger, to módl się, żeby na Ciebie nie przeszedł.


Tak poza konkursem to ludzi i świnki atakują inne gatunku świerzbowców, więc ryzyko zarażenia nie jest tak duże jak przy kontakcie z chorym człowiekiem (ale nadal istnieje).



Oj nie do końca się zgodzę.Trafiły kiedyś do mnie świnki i królik.Chyba ten sam rodzaj grzyba.Dzieci brały królika na ręce i dwójka zaraziła się.Objawem były takie nieduże czerwone i szorstkie placki na czole i na ręce.Dermatolog zdziwiony ale mówi-grzybica.Ja mówię-od zwierzaka.Na koniec ja złapałam.Ale miałam tylko jedno ognisko.. na ręce.Tak więc zależy jaki grzyb-ale jak widać zarazić się łatwo.Świnka dobrze reaguje na clortimazol jednak.Nawet dość szybko jej to znika.Ale i tak leczenie jeszcze potrwa.

Re: Grzybica i leczenie

: 17 maja 2012, 16:52
autor: Konto usunięte
Prawda,ja kiedys grzybice skory w stadninie od kobyly zlapalam,tez wlasnie takie czerwone placki,swedzialy jak sto diablow.