zauważyłam jak siedziała na macie,a potem zeszła tak jak by ze śluzem i tyłkiem o tą matę przejechała,coś jak robią podczas ich rui,więc dużo tego nie było potem znów troszkę,ale zaniepokoiłam się,bo wiem,że świnki nie mają "cieczki" chyba się tak u zwierząt mówi
niestety u nas w mieście specjalistów nie ma od świnek,ale chyba będę zmuszona znów się wybrać do weta od psów -.- a jak wygląda urojona ciąża świnki ? trochę czytałam i by pasowało pierw brzuch potem sierść,a teraz to,ale legowiska nie robiła... wszystko w sumie może mieć wpływ przestawienie klatki,dodałam im ostatnio hamak,który bardzo lubią,a może chemiczne jedzenie ehh.