Mój Franio od ok. 2 tygodni ma początki grzybicy, tzn. wypada mu sierść przy lekkim pociągnięciu (po kilkanaście włosków) i ma łupież na grzbiecie (bardziej przy tylnej części).
Sprawdzałam czy nie ma strupków, ale nic nie widziałam, jedynie sporo łupieżu. Wyłysienia nie ma. Ma dość gęstą sierść.
Od niedawna zauważyłam, że troszkę częściej się drapie i podgryza.
Prosiak jest energiczny i nie widać po nim, by był chory.
Kiedyś miał też świerzba, ale został wyleczony.
Jest to mój jedyny prosiak z zoologa, bo drugi to Skinny z hodowli, a trzeci przyjedzie w Sobotę (Peruwianka z hodowli).
Zanim jeszcze Skinny do mnie przyjechał, to byłam u weterynarza z Franiem, ale on stwierdził, że łupież jest normalny, sierści złej nie ma i jest zdrowy. Nie chciał go nawet leczyć i nic nie sprawdzał, jedynie "na oko".
Stwierdziłam, że skoro on tak twierdzi, to może nie trzeba go leczyć skoro nie ma strupków.
Wymyłam go jedynie w Nizoralu.
No i jak przybył Skinny - Portos, to stwierdziłam, że jednak to musi być początek grzybicy, bo to drapanie się pogorszyło.
Prosiaki rozdzieliłam, bo nie chcę by łysolek się zaraził.
Pisałam do siostry ciotecznej (ona jest weterynarzem) i sama stwierdziła, że może to być właśnie początek grzybicy, a weterynarz u mnie ma to gdzieś. Pisała mi również, że drewnianych rzeczy wyrzucać nie muszę. Co o tym myślicie? Mam domek narożny i mostek.
Jak mogę sama wyleczyć prosiaka, bo nie zamierzam czekać, aż grzybica będzie na dobre widoczna.
Więc teraz podsumowując.
1. Jak samemu wyleczyć początki grzybicy u świnki Rozetki?
2. Co zrobić z domkiem i mostkiem?
3. W jakiej temperaturze wyprać polarkowe akcesoria (leżankę, norkę i tunel, kupiłam je na timani.pl)?
4. Grzybica może powrócić? Nie chcę narazić na nią rasowców.
5. Ile trwa i kosztuje leczenie początków grzybicy?
Z góry dziękuję za pomoc.