Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Choroba, ktora pochlonela moje 2 proski w 2 tygodnie :(

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
sylwinek
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 18 stycznia 2016, 12:49
Kontaktowanie:

Re: Choroba, ktora pochlonela moje 2 proski w 2 tygodnie :(

Postautor: sylwinek » 3 lutego 2016, 22:08

Aktualizacja: Dropsik wyglada o wiele lepiej, oczka jasniejsze, ostrzyzony I wyczesany, ale skunks niesamowity :) Byl ze mna z pol godziny, nosilam go I glaskalam, zasuwal jak polozylam na stole. Je, pije, kupczy I zaczyna popiskiwac. Nie dostalam go jeszcze dzis do domu, poniewaz chca go jeszcze pare dni poobserwowac w sklepie czy wszystko jest w porzadku. Ale serc emoje skradl I jestem zdecydowana go wziac.
Bylam w sklepie z moim facetem, na co on, ze tamte male takie skoczne fajne brzdace....ale, ja juz nie zmienie zdania. Nie daj boze znowu trafi do kogos, kto po kilku miesiacach stwierdzi, ze nie chce mu sie go wyczesywac I podrzuci gdzies. A u mnie choociaz zywota dokona..
Klatke po moich dziewczynach zdezynfekowalam, miske I domek tez. Transporter I butle poszly do smieci. Generalnie gotowa na nowego swinia :)
Zalaczam fotki :D
Załączniki
Drops 1.jpg
Drops 2.jpg


Awatar użytkownika

sylwinek
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 18 stycznia 2016, 12:49
Kontaktowanie:

Re: Choroba, ktora pochlonela moje 2 proski w 2 tygodnie :(

Postautor: sylwinek » 3 lutego 2016, 22:27

Renika pisze:Bardzo Ci współczuję, biedne świniaczki. Nie wiem, może to zapalenie płuc... na pewno coś zaraźliwego :(. Czy weterynarz był specjalistą od świnek?


Miekam w Dublinie, jest tu jedna specjalistka od egotycznych zwierzat, ale juz nie zdazylam do niej sie dostac. Mam 2 lekarzy Polakow, do ktorych jezdze. Slyszalam ze tutejsi ze swinkami maja malo do czynienia, a polscy podczas studiow duzo sie ucza o swiniach, wiec chodze do krajanow :)
Mysle, ze po prostu bylo za pozno na leczenie. Zuzia miala zbyt zaawansowana infekcje i ten okropny katar. A Tosia to juz w gole blyskawicznie poszlo. U Barbry, tej specjalistki bylam na zabiegu trzonowcow. Opieka super, odebralam swinke na 3 dzien po zabiegu, w pelni wybudzana, jedzaca itd...pozniej 3 wizyty kontrolne bezplatne.


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Choroba, ktora pochlonela moje 2 proski w 2 tygodnie :(

Postautor: befana30 » 4 lutego 2016, 7:19

Przeciez on jest sliczny...! :love2: jak mozna takiego swiniaka nie pokochac? a te oczka! xD
podejrzewam, ze z koltunami piekny nie byl, ale to przeciez nie problem, bo zawsze mozna wyczesac i przyciac jesli potrzeba, takze naprawde sie dziwie dlaczego tak uparcie go wiecznie podrzucali..? :confused:
Roznica w zainteresowaniu zwierzakami w sklepie pomiedzy krajowymi, a zagranicznymi ogromna- najwidoczniej co kraj to i podejscie inne, bo u mnie tez sie taki fajny pan w zoloogicznym trafil choc w pobliskim miescie, bo z kolei sklepy u mnie to porazka :/ takze masz juz go "zaklepanego"..? zeby ci go nie ukradli podczas tej kilkudniowej obserwacji :naughty:
Zazdroszcze polskich weterynarzy, choc nie kazdy, ale jednak wielu ma duzy stopien wiedzy i odpowiedzialnosci- ja z moim wloskim sie musialam wyklocac podczas wizyty, a swinki widzial chyba pierwszy raz w zyciu :/
O zapach sie nie martw na razie- u mnie nieraz dziewczyny zaczynaja brzydko pachnac kiedy maja w klatce mate lazienkowa, ale jak tylko wymieniam na trociny to i one przestaja "woniac", najlepiej go wlasnie nie stresowac od razu kapielami i przede wszystkim by sie nie przeziebil, a z takim irokezem i dlugim futrem troche sie nameczysz zanim dosuszysz :lol: warkoczyki mu zaplec xD
Futerko ma piekne, sliczny kolor- na siwe i czarne zwierzeta sie napatrzec nigdy nie moge, tak mi sie podobaja :)
Wogole to patrzac na niego wcale nie widac zabiedzonego czy schorowanego proska- oczka ma ladne, myslalam ze faktycznie beda jakies metne, futerko tez lsniace i super- pewnie dzieki kapieli, ale skoro lsni tzn ze diete jednak mial dobra, no wlasnie luknelas jakie ma zeby..?

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

sylwinek
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 18 stycznia 2016, 12:49
Kontaktowanie:

Re: Choroba, ktora pochlonela moje 2 proski w 2 tygodnie :(

Postautor: sylwinek » 4 lutego 2016, 10:05

Triche nam sie offtop zrobil :)
Zaklepany jest, powiedzialam, ze dam mu dom. Jedyny problem to przeprowadzka za 3 tygodnie, ale nowemu wlascicielowi nie bede w ogole mowic, ze mam zwierzaka. Niektorzy mysla ze to normalna swinia i ze wszystko zniszczy,a przeciez to prosiek, ktorego mam non stop na oku gdy jest poza klatka...i moje dzieczyny nie zniszczyly mi nic, poza pogryziona okladka ksiazki, ale to moja wina, bo zostawilam ja pod lozkiem ;)
O zapach sie nie martwie, bo go wykapie, boje sie tylko, zeby sie nie przeziebil :( klaczki mu jeszcze krocej podetne, zeby sie nie flagaly po wiorach i kupskach. Mysle wlasnie nad dry bedem, nigdy nie mialam, ale moze do tak dlugich wlosow bedzie lepszy. Musze tu poszperac.
Swinia obejrzalam wczoraj, lapki, pazurki ok, brzuszek tez, troszke jest podobno za chudy. Podwozie wyglada ok, bez zadnych nieprawidlowosci (Tosia miala guza na cycku, wiec od tamtej pory sprawdzam brzuszki). Lapki ma jakies male:) wydaje mi sie za laski moje mialy potezniejsze, pzaurki jasne, wiec latwiej obcinac (chociaz osobiscie nigdy sie nie podjelam, za bardzo sie balam, ze krew pojdzie). Zabki sprawdzone - siekacze wygladaja ok, proste, niepolamane, bez przebarwien. Obejrzalam wlosy i skore, wydaje sie, ze bez pasozytow, ale dostal juz w sklepie jedna dawke spot on iwermektyny...
Mam tylko nadzieje, ze dziewczyna nie zmieni zdania, bo juz sie czuje jakby byl moj i bylam zawiedziona, ze nie wrocil wczoraj ze mna :(


Awatar użytkownika
mimii
Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 12 listopada 2015, 10:21
Lokalizacja: Belgia
Świnki morskie: Gucio i Bolek
Kontaktowanie:

Re: Choroba, ktora pochlonela moje 2 proski w 2 tygodnie :(

Postautor: mimii » 4 lutego 2016, 10:38

Ale śliczny świniak!Zasłużyłaś teraz po tych przejściach z dziewczynkami na kolejną miłość -a będzie cię kochał na pewno,za tak dobrą opiekę. :D


świnkawikamorska
Użytkownik
Posty: 97
Rejestracja: 1 lutego 2016, 10:20
Lokalizacja: Polska
Świnki morskie: UFO ur. 26.12.15
Kontaktowanie:

Re: Choroba, ktora pochlonela moje 2 proski w 2 tygodnie :(

Postautor: świnkawikamorska » 4 lutego 2016, 11:09

Ale piękny! :love2: Na prawdę te jego oczka takie śliczne. Wystarczy codzienna pielęgnacja włosków i świniak będzie wyglądać, jakby tamtej przeszłości nie miał. Życzę Ci powodzenia i żeby ten tak szybko nie odszedł. Żeby razem z tobą przeżył te podstawowych 8 lat, a może i więcej. :band:
Wiktoria i Ufo :D

♥ Prosiaczki: Ufcio ♥
♥ Nasza stronka: https://forum.cavia.pl/viewtopic.php?f= ... 65#p159665
Obrazek

sylwinek
Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 18 stycznia 2016, 12:49
Kontaktowanie:

Re: Choroba, ktora pochlonela moje 2 proski w 2 tygodnie :(

Postautor: sylwinek » 4 lutego 2016, 23:25

Drops jutro bedzie w domu:) Nowy transporter kupiony, klatka czeka z wiorkami I siankiem :)
Jedyne czego sie boje, to ze nie ubilam ostatniego zarazka bo dziewczynach... jego oddech bede bacznie obserwowac, we wtorek mamy juz umowione wizyte u weta.
Trzymajcie kciuki!!!


madzia0902
Użytkownik
Posty: 473
Rejestracja: 1 grudnia 2015, 10:19
Kontaktowanie:

Re: Choroba, ktora pochlonela moje 2 proski w 2 tygodnie :(

Postautor: madzia0902 » 4 lutego 2016, 23:37

Naprawdę piękny prosiak, cudownie że dasz mu kochający dom :) Myślę że nie mógł lepiej trafić a i Tobie będzie łatwiej pozbierać się po utracie 2 Twoich świnek :( Trzymam kciuki za Was no i czekam na zdjęcie już w nowym domu :)


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Choroba, ktora pochlonela moje 2 proski w 2 tygodnie :(

Postautor: befana30 » 5 lutego 2016, 8:13

Cudownie!!! :D az jestem ciekawa jak sie zachowa- pewnie bedzie zestresowany to normalne, ale ciekawe czy sie szybko przyzwyczai do piszczot i opieki, jak zareaguje pierwszy raz, czy mu sie mieszkanko od razu spodoba..? :D
Jak sie tak strasznie martwisz ta klatka i mebelkami to umuj jeszcze raz szorujac kazdy pret jesli troche cie to uspokoi ;) ja moje klatki nieraz zdezynfekuje w domestosie, a potem porzadnie szoruje pod bierzaca woda i wycieram do sucha, bo bardzo fajnie osad po siku schodzi, poza tym jest przeciwgrzybiczny i przeciwbakteryjny.
I nie zapomniaj o fotkach Dropsa juz w domu :D

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

świnkawikamorska
Użytkownik
Posty: 97
Rejestracja: 1 lutego 2016, 10:20
Lokalizacja: Polska
Świnki morskie: UFO ur. 26.12.15
Kontaktowanie:

Re: Choroba, ktora pochlonela moje 2 proski w 2 tygodnie :(

Postautor: świnkawikamorska » 5 lutego 2016, 16:14

Fotki to pierwsza rzecz zaraz po tym, żebyś zaczęła oswajanie i pieszczoty na Dropsiku! Pozdrawiamy serdecznie! :)

♥ Prosiaczki: Ufcio ♥
♥ Nasza stronka: https://forum.cavia.pl/viewtopic.php?f= ... 65#p159665
Obrazek

Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości

  • Dołącz do nas