Świnki morskie forum / Cavia.pl

Forum o świnkach morskich

Świnka kaszle

Niezbędna pomoc w przypadku podejrzenia choroby lub innych problemów.
Awatar użytkownika
SwinekDuduś
Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 13 marca 2016, 14:05
Lokalizacja: Polska
Świnki morskie: Duduś, niedługo, być może druga świnka.
Kontaktowanie:

Świnka kaszle

Postautor: SwinekDuduś » 13 października 2016, 20:39

Jako że mój prosiek uwielbia jeść dziwności (jedzenie zdechłych much, starych czipsów, kurzu, plastiku czy zlizywanie zeschniętej kawy? Bez problemu!) to wybrał sobie ''delicje'' a mianowicie - moją bluzkę z koralikami pomalowanymi jakąś dziwną srebrną farbką. Oczywiście przymilał się, przymilał, aż w końcu HAPS! I jak nie ciągnie za koralik.. Aż w końcu ''KHAK'' zawału dostałam. Może się krztusi? Od razu tarmoszę, naciskam, uciskam. A mały nic. Rozwieram paszczę śmierci, bólu i cierpienia i co widzę? Nic nie widzę.
A mały kaszle. Tak co 5-10 minut
Co mam zrobić?


Awatar użytkownika

befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Świnka kaszle

Postautor: befana30 » 14 października 2016, 8:25

Pilnowac swiniaka, by nie jadl kurzu, starych chipsow, zeschnietej kawy i koralikow... :distrustful: oto co trzeba zrobic.
Mowic pewnie nie musze, ze przy koralikach moze sie udusic, po kawie dostac zatrucia pokarmowego, tak samo jak i po chipsach- nie dosc, ze ziemniak to do tego wysmazony :/ oj, dziewczyno- najpierw ciasteczka z masla orzechowego, a teraz takie "ciuciu"...? A w kurzu masz roztocza i zluszczajacy sie , stary naskorek z ciala- jak ci zlapie grzybice to sie potem nie dziw skad, jeszczez nie widzialam aby moje jadly kurz- no, ale u mnie kurzu ani tez okruszkow jedzenia sie nie znajdzie, bo mam manie codziennego sprzatania.
Byc moze jest po prostu przeziebiony- mam nadzieje, bo jesli faktycznie cos mu utknelo w gardle to bedzie potrzebne przeswietlenie i interwencja weterynarza. Zreszta widzac jakie "rarytasy" zazywa to zrobilabym przeswietlenie calego ukl.pokarmowego, w szczegolnosci jelita i zoladka.
Podawaj mu wit c, daj w miedzyczasie do zjedzenia cos co pomoze przepchnac ewentualna przeszkode- ja bym sprobowala z pomidorkiem albo bananem, poniewaz raz przemielone przez trzonowce utworza sliska papke, ktora popchnie dalej to "cos", o ile wogole siedzi w gardle.
A najlepiej to idz od razu do weterynarza niech swiniaka oslucha czy nie ma szmerow w plucach i zrobi te przeswietlenie.. W twojej sytuacji na dwoje babka wrozyla.

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Awatar użytkownika
SwinekDuduś
Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 13 marca 2016, 14:05
Lokalizacja: Polska
Świnki morskie: Duduś, niedługo, być może druga świnka.
Kontaktowanie:

Re: Świnka kaszle

Postautor: SwinekDuduś » 14 października 2016, 8:34

Nie wiem, czy to zlizywanie brudków z podłogi to nie jest łaknienie spaczone?
Okazało się, że świnka kaszle bo jej się wbił kawałek ostrego sianka w gardzioło. Świnka napiła się wody i wszystko jest okej, podaję teraz od weta jakieś leki osłonowe na to gardło.


befana30
Użytkownik
Posty: 1540
Rejestracja: 19 lipca 2015, 16:30
Świnki morskie: Pusia i Kluska;
Gacus :)
Kontaktowanie:

Re: Świnka kaszle

Postautor: befana30 » 14 października 2016, 8:45

No spaczone to bedzie na bank :lol:
Laknienie..? nie sadze, raczej swinska ciekawosc- kazde zwierze posluguje sie zmyslem smaku podczas poznawania otoczenia, nawet ludzkie niemowleta, wiec pierwsze co zrobia to skrobanie zabkami czy to "cos" nadaje sie do zjedzenia, co nie zmienia postaci sprawy ze od nas, jako opiekunow, oczekuje sie kontroli by takich rzeczy do buzki nie braly. Zupelnie jak przy dzieciach, przeciez kiedy widzisz takie roczne dziecko biorace do buzi np monete to z miejsca lecisz, aby nie zdazyl polknac, prawda..?
Jednak pociag do rzeczy typowo dla nich niejedalnych jak chipsy czy kawa to juz mnie martwi- moze miec jakies braki w wit i szuka sposobu na uzupelnienie lapiac pod zeby co tylko znajdzie, kup multiwitamine w kroplach dla gryzoni i zastanow sie nad dieta- byc moze jest po prostu glodny, wiec wprowadz mu rowniez zroznicowane, male, czestsze przekaski ze swiezego pokarmu.

"Vivi e lascia vivere" Schopenhauer

Awatar użytkownika
GalaxySparkle
Zasłużony
Posty: 839
Rejestracja: 11 lutego 2014, 19:44
Lokalizacja: UK
Kontaktowanie:

Re: Świnka kaszle

Postautor: GalaxySparkle » 14 października 2016, 17:23

Dziewczyno, posprzątaj mieszkanie. Tak, świnki lubią próbować różnych rzeczy (u mnie najczęściej moja noga lub noga od krzesła), dlatego absolutnie nie można zostawiać w ich zasięgu niczego, co jest dla nich szkodliwe. Syf typu muchy, zaschnięta kawa i stare cipsy zalicza się do tej kategorii. Jak coś spadnie z talerza, to się od razu wstaje i to podnosi, zanim świnka zdąży znaleźć. To tak w kwestii bezpieczeństwa świnek, bo sprzątania to ja tutaj uczyć nie zamierzam. To się z domu wynosi. Spaczenie ewidentne.


Awatar użytkownika
SwinekDuduś
Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 13 marca 2016, 14:05
Lokalizacja: Polska
Świnki morskie: Duduś, niedługo, być może druga świnka.
Kontaktowanie:

Re: Świnka kaszle

Postautor: SwinekDuduś » 16 października 2016, 21:13

Mieszkanko lśni, a prosiak dostał za swoje.
Oszołom kiedy próbuję zlizywać syfy z podłogi, ja biorę balon, nadmuchuję go i kieruję strumień powietrza na mordeczkę świnki.
Od 2 dni stosuję tą metodę, i świnka nawet nie próbuję jeść niczego z podłogi


Dona
Użytkownik
Posty: 334
Rejestracja: 21 lutego 2016, 8:28
Lokalizacja: Olsztyn
Świnki morskie: Karmela, Poziomka
Kontaktowanie:

Re: Świnka kaszle

Postautor: Dona » 16 października 2016, 22:36

SwinekDuduś pisze:biorę balon, nadmuchuję go i kieruję strumień powietrza na mordeczkę świnki.

To chyba nie jest najlepszy pomysł


Awatar użytkownika
SwinekDuduś
Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 13 marca 2016, 14:05
Lokalizacja: Polska
Świnki morskie: Duduś, niedługo, być może druga świnka.
Kontaktowanie:

Re: Świnka kaszle

Postautor: SwinekDuduś » 17 października 2016, 18:33

Dona pisze:
SwinekDuduś pisze:biorę balon, nadmuchuję go i kieruję strumień powietrza na mordeczkę świnki.

To chyba nie jest najlepszy pomysł

Spokojnie, śwince nic się nie dzieję.
Po prostu same prosię nie lubi tego ''pierdu'' balona i nie lubi go słyszeć.
Tak samo jak u psów. Istnieję metoda puszki po napojach. Wrzuca się tam odłam kruszcu i macha puszką kiedy pies źle się zachowuję.
Prosię będzie jutro na diagnozie czy to na PEWNO nie jest łaknienie spaczone :distrustful:


Awatar użytkownika
Świnkowy poleca


  • Podobne tematy
    Statystyki
    Ostatni post

Wróć do „Choroby i problemy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości

  • Dołącz do nas