Dobra, jestem po kilku tygodniach użytkowania vetbedów (jak głupi kupiłem ich za 500 zł) i nie jestem zadowolony. Vetbedy miały nie nasiąkać moczem, miały go przepuszczać, tymczasem po 2 dniach mogę z niego wyciskać mocz... Owszem, górna warstwa, ta miękka, przepuszcza mocz całkiem dobrze, ale co z tego skoro wszystko zatrzymuje się na warstwie spodniej? Naprawdę vetbed po 2 dniach robi się ciężki od moczu. Jak go położę na podłodze po wyjęciu z klatki to zostawia kałuże na podłodze. Totalna porażka.
Nie słuchajcie reklam typu "wystarczy vetbed uprać raz na dwa tygodnie" - chyba że ktoś lubi mieszkać w potwornym smrodzie.
Moje dwie świnki codziennie zjadają siano, 200 gramów warzyw, zioła i piją około 330 ml wody. Nie wiem, może niektóre warzywa powodują, że mocz intensywnie pachnie? Jestem załamany, bo wygląda na to, że muszę wrócić do pelletu, którego nie cierpię sprzątać, bo potem cały pokój jest uwalony