Pasożyty zewnętrze - pomocy Śląsk!

[amack]

Witam w końcu znalazłam coś na sierści mojej świnki a to dlatego, że to było na dole i zauważyłam to tylko na białych częściach sierści nie mogę zrobić zdjęcia gdyż świnka się wyrywa ale wygląda to dokładnie tak: http://www.meerschweinchenberatung.at/b ... linge3.jpg

Znalazłam to na tej stronie: http://www.meerschweinchenberatung.at/g_tipp8a.html

Niestety nie wiem, czy opis jest do wszy czy roztoczy.

Czy wystarczy wykąpać świnkę w szamponie z jodoforem? Trzeba iść do weterynarza? Jeśli to to proszę polećcie jakiegoś na Śląsku najlepiej okolice Zabrza/Gliwic/Bytomia/Tarnowskich Gór - takiego który znał by się na małych zwierzątkach.

[amack]

Byłam dzisiaj u weta - świnka miała wszy dostała jakiś środek i na pasożyty zewnętrzne i wewnętrzne oraz jakieś witaminy na wzmocnienie sierści

[bella_]

Szkoda, że nikt nie odpowiada na naszym forum

Ja też leczę swoje świnki, najprawdopodobniej właśnie na wszoły. Po dwóch, trzech dniach trzeba klatkę odkazić i wszystko dokładnie wyprać. Masz drugą dawkę za 10 dni?

[Szyszka]

Jak to nikt nie odpowiada? Parę dni temu ja i amack mieliśmy całą dyskusję, co dolega jej śwince i co to może być.

Amack - mam nadzieję, że to trafn diagnoza i że leczenie przyniesie efekty. Na przyszłość trzeba pamiętać o dobrym żywieniu i suplementacji (dobra karma, witC), bo świnki są podatne na różne choroby i pasożyty skórne, ale zapadanie na nie przeważnie wiąże się z osłabieniem odporności. Powodzenia i dawaj znać jak Wam idzie

[bella_]

Na przyszłość trzeba pamiętać o dobrym żywieniu i suplementacji (dobra karma, witC), bo świnki są podatne na różne choroby i pasożyty skórne, ale zapadanie na nie przeważnie wiąże się z osłabieniem odporności.

Nie do końca się z Tobą zgodzę. Wszoły można przytargać do domu razem z paczką siana ze sklepu albo z trocinami lub z dworu - jeśli świnki bywają na trawce.
Moje świnie jedzą lepiej od nas i mieszkają też niczego sobie. Od początku dostają porządną karmę, sprawdzone sianko, mnóstwo suszków i wit. C . Nie uważam, żebym zaniedbywała je pod jakimkolwiek względem, a jednak coś się jednej z nich przypałętało.

[amack]

Amack - mam nadzieję, że to trafn diagnoza i że leczenie przyniesie efekty. Na przyszłość trzeba pamiętać o dobrym żywieniu i suplementacji (dobra karma, witC), bo świnki są podatne na różne choroby i pasożyty skórne, ale zapadanie na nie przeważnie wiąże się z osłabieniem odporności. Powodzenia i dawaj znać jak Wam idzie

Nie wiem czy o tym wspominałam, że świnka trafiła już do mnie z tym problemem. Poza tym Pani weterynarz powiedziała mi, że można to złapać i w trocinach. Moja świnka je specjalną karmę z witaminami dla świnek długowłosych, codziennie dostaję świeże warzywa - je ich więcej ode mnie, więc raczej niedoborów witaminowych bym się u niej nie spodziewała Myślę, że właśnie dlatego świnka nie ma żadnych ran, strupów, ani innych zmian skórnych, pomimo swojego problemu

Aaa i nawet jeśli diagnoza nie była by zbyt trafna (moim zdaniem była, sama widziałam żyjątka w mikroskopie) to świnka dostała prawdopodobnie lek advocate multi czy coś w tym stylu - lek o szerokim działaniu na pasożyty zewnętrze i wewnętrzne - świnka od razu jest odrobaczona

Szkoda, że nikt nie odpowiada na naszym forum

Ja też leczę swoje świnki, najprawdopodobniej właśnie na wszoły. Po dwóch, trzech dniach trzeba klatkę odkazić i wszystko dokładnie wyprać. Masz drugą dawkę za 10 dni?

Wymieniłam mu wszystko i wymyłam koce na których biegał wyprałam, hamak też, siano i karme z klatki też wymieniłam. Mam za tydzień kontrolę, po kontroli zamierzam go umyć. A druga dawka za miesiąc.

[amack]

Haha jest chyba poprawa nie widzę ruszających się "zwierzątek" na moim prosiaczku, a co najważniejsze da się już dotknąć za tyłeczek!! Wcześniej od razu uciekał, więc lek chyba działa