WITAM WSZYSTKICH.. Mam bardzo poważny problem dotyczący mojej ALERGII na świnkę morską... Zostałem posiadaczem przecudnego prosiaczka... ale.. po kilku godzinach pobytu świnki morskiej w moim mieszaniu zacząłem strasznie kichać, dostałem , że tak powiem "wodnego" kataru i strasznie zaczerwieniły i spuchnęły mi oczy. Bardzo się zaniepokoiłem ponieważ nie sądziłem, że aż tak moje ciało zareaguje na alergeny prosiaczka.. Wina moja jest taka, że wcześniej nie zrobiłem testów sprawdzających, czy jestem uczulony NA TEGO WŁAŚNIE GRYZONIA.. Wiem też, że nie mam zamiaru nikomu oddawać mojej świnki morskiej. PISZĘ Z WIELKĄ PROŚBĄ O TO, ABYŚCIE WY DOŚWIADCZENI POSIADACZE ŚWINEK MORSKICH UDZIELILI MI CENNYCH RAD dotyczących mojego wyżej wymienionego problemu. Chodzi mi GŁÓWNIE o to, czy są jakieś leki, które złagodzą uczulenie na te przesympatyczne zwierzątko.
Ps. Wiem,że nie jestem uczulony na sianko, które znajduje się w klatce ani trociny. Wiem to, ponieważ mam w domu jeszcze chomika,na którego NIE JESTEM UCZULONY- POTWIERDZIŁY TO TESTY,który też ma w swoim mieszkanku trociny i sianko.
BARDZO PROSZĘ O POMOC W TEJ SPRAWIE. Z GÓRY DZIĘKUJĘ I POZDRAWIAM