Cześć,
jeszcze raz bardzo dziękuję. Wyszły, teraz już coraz częściej wychodzą, ale cały czas obserwują, i kiedy ktoś jest za blisko, chowają się w domku. Mieliśmy już dwie sesje przytulania i brania na ręce, za drugim razem już jadły przysmaczki będąc na rękach - więc chyba jest dobrze