Dzięki za słowa otuchy. Wiem, że z czasem ból minie. Już niejednego zwierzaczka straciłam ale póki co oczy załzawione i gdzie nie spojrzę to Go widzę
Nawet pies chodzi i szuka swego kumpla bo żyli w wielkiej zgodzie.
Pocieszam się, że biedaczek już się nie męczy i jest w lepszym miejscu.