Ząbek był wyjęty przez panią wet więc ta opcja odpada, raczej jakiś wirus...Dzięki za słowa wsparcia oraz Wszystkim, którzy zamieścili tu swoje porady. To był ciężki tydzień. Pozdrawiam oraz życzę dużo zdrówka Waszym pupilkom.
Dziś rano świnek nie miał już siły stać na nóżkach. Dostał swój ostatni zastrzyk w życiu [*]. Mam nadzieję, ze teraz nic mu już nie dolega. Smutek będę jeszcze długo leczyć
Niestety mimo moich najszczerszych starań Niuniek odchodzi Nadal nic nie je ani nie pije i niknie w oczach, jest taki słaby i chudzieńki. Biegunka także nie ustępuje. Nie mogę już na to patrzeć...nikt nie wie co mu jest