ok, ona powiedziała że tak robi, co nie znaczy że wiedziałamże to szkodliwe. A tu zaraz wyzwiska w stylu ,,współczuję głupoty", ,,czy ty się dobrze czujesz'' itd. Pochamujcie się,co???Nie wiedziała. Oczywiście, uwage można zwrócić, ale nie w taki sposób :angry: Jestem przerazona tym zachowaniem...