Dzisiaj po powrocie ze szkoły przywitałam się z moją świnką. Wzięłam ją na ręce, by dać jej witaminkę. Siedziała ona u mnie na kolanach, po chwili rozległ się dźwięk wiertarki u sąsiadów i moja świnka zeskoczyła na podłogę (siedziałam wtedy na kanapie), nie zdążyłam jej złapać. Z przerażeniem w głos...