W sobote razem z moja świnką biegałyśmy po dywanie,skakała,biegała,przytulała sie do mnie i było wszystko w porządku. Po paru minutach odłozyłam ja do klatki i tam siedziała sobie i jadła jedzenie. Na wieczór około 21.00 nadeszła burza i grzmoty w domu nie było tak ciepło jak zwykle wiec zamknelam o...