Bardzo szkoda, przepłakałam wczoraj pół dnia :( Ale nie mam zamiaru tak tego zostawić... Zadzwoniłam do Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami oni mnie gdzieś tam przekierowali do jakiegoś sanepidu weterynaryjnego czy coś i po prostu zgłosiłam że w tym sklepie zoologicznym są nieodpowiednie warunki dla ...
Niestety świnka nie przeżyła dzisiejszego dnia. A wydawało się, że jest z nią już lepiej - oczko już otwarte było. Zrobiła się tylko coś osowiała strasznie, słabo jadła (próbowaliśmy karmić strzykawką) i nic nie kwiczała. Jakiś paraliż ją złapał na kręgosłup chyba, i mimo że szybko do weta pojechali...
Pierwszy raz mam świnki - nie wiedziałam, że powinnam z początku trzymać je osobno. Też mi się wydaje że ma pasożyty wewnętrzne ale wet powiedział, że "może tak być' i jak do jutra taka kupka będzie to mam znowu przyjść z nim.
Racja mogłam edytować przepraszam ale rzadko pisze na forach i nie pomyślałam... byliśmy właśnie znowu u weterynarza dał na te wszy (ochydnie wyglądała ta wsza pod mikroskopem) coś na futerko i dla drugiej też.. teraz biorę się za czyszczenie klatki żeby nie było kolejnych problemów z wszami. Na kup...
Teraz widzę jeszcze że ma jakąś dziwną kupkę... ciągnie jej się takie z tyłeczka bobek na jakiejś "nitce" następny bobek, nitka, bobek, nitka... jeny nie wiem co się dzieje..
Niecałe dwa tygodnie temu kupiliśmy świnkę, samczyk Tupak. U weterynarza byliśmy na następny dzień wszystko jak najbardziej w porządku. Naczytałam się jednak, że świnki to zwierzątka stadne, a ponieważ i tak wielką klatkę kupiliśmy to postanowiliśmy dokupić mu towarzysza. Przed wczoraj wieczorem jeź...