okej, jestem juz po kolejnej wizycie u mlynarskich i teraz jestem juz pewien, ze te wszystkie pseudo negatywne tresci sa o kant czterech liter rozbic, bo jakos ja nie znajduje ich potwierdzenia w praktyce. osobiscie polecam mlynarskich
zadziwia mnie ta cała nagonka na mlynarskich, bo w necie znalazlem nieciekawe artykuly o nich, a jednoczesnie, co z ludzmi na zywo gadam, to raczej sa zadowoleni... zazdrosc, nieuczciwa konkurencja, czy co?
No ja do Młynarskich z gryzoniami nie chodzę, więc się nie wypowiem (choć widziałam w poczekalni raz chomika i dwa razy świnkę morską), ale leczenie kotów mają w małym palcu.
Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. Już kiedyś byłam u Młynarskich, potem moją kicię pochowałam… Po latach znowu zdecydowałam się na kota i jestem mile zaskoczona, że Młynarscy nadal funkcjonują.