no niektóre świnki po prostu tak mają i koniec ;p to zależy od "charakterku" świnki i tyle, ale faktycznie jak zaczniesz ją stopniowo i delikatnie przyzwyczajać to na pewno w końcu będzie się do Ciebie tulić
musisz po prostu nie odpuszczać, tylko cały czas nawet codziennie ją "męczyć" i podczesywać dotąd aż dopniesz swego ;p ona w końcu zrozumie, że nic złego jej nie robisz i się przyzwyczai ;p
szczerze mówiąc nigdy jeszcze nie spotkałam się z takim przypadkiem. dobrze że idziesz już jutro do weta, pokaż mu co się stało i na pewno coś poradzi także spokojnie, bez paniki obserwuj świniaczka
dokładnie, musisz pójśc do weterynarza, bo coś tu jest nie tak. może świnka ma problemy z układem trawiennym, może ma boleści, może nie toleruje jakiegoś jedzenia. musisz to koniecznie sprawdzić i tyle
być może po prostu nie chodzi o nic innego jak tylko o samopoczucie i brzuszek ;p wiesz z sałatą różnie bywa, może w zbyt dużych ilościach powoduje bóle brzuszka lub coś takiego... sama dokładnie nie wiem ale też słyszałam, żeby nie przesadzać
kurcze w życiu bym nie powiedziała że w sianku dla świnek mogą być takie rzeczy, teraz będę musiała bardzo uważnie obserwować co im tam wyjmuję z opakowania dzięki za ostrzeżenie
moja też miała coś podobego kiedyś i niestety słaby lekarz nie wpadł na nerki, znaczy wpadł ale już było ciut za późno i świnka nie wytrzymała także mocno kontroluj swojego weta i rób wszelkie potrzebne badania, mocznik i inne takie.
a nie myślałaś żeby zabrać ją po prostu do weta na kontrolę albo właśnie na usg żeby sprawdzić czy to rzeczywiście nic poważniejszego? lepiej dmuchać na zimne. dawaj znać co tam się okazało