Świnki morskie forum / Cavia.pl

Jak mam świnki morskie (a mam je właściwie od zawsze) pierwsze słyszę o płukaniu prosiakom pyszczków

Dziś pofociłam trochę moich pyskatych Paskud

Kolby z szuszu moim paskudom nie podeszły, za to zajadają się kolbami z lucerny chociaż też chwalić za skład ich nie można.

Moje prosięta VL Complet wyżerają całkowicie do gołej miski. Nature natomiast wybierają straszliwie i chcąc nie chcąc wróciłam do Complet.

Trochę mi podrosły prosięta, Chillinka zaraz kończy rok więc można powiedzieć, że to już prosie wyrośnięte. A Ruby ją goni, zaraz kończy 5 miesięcy. http://i67.tinypic.com/2rpffyg.jpg http://i67.tinypic.com/eg5sly.jpg http://i63.tinypic.com/14uw29z.jpg http://i63.tinypic.com/4gois.jpg

Ja też nawet dość często zostawiałam Chilli samą na 2 dni, nie zauważyłam u niej specjalnych negatywnych objawów. Jadła to co miała w klatce (zawsze zostawione na zapas), jedyne co to nie wybiegana, bo musiała być zamknięta w klatce aby nie napsocić.

Roztrzepana koleżanka/kolega widać, że lubi wygodne. A jak kolorystycznie dobrane.

Chilli jest mieszanką rozetki i peruwianki. Szczerze nigdy nie dawały mi do myślenia, bo świnki po prostu wskakują i wyskakują z klatki. Nie bardzo się po tych prętach przemieszczają. A gdy świnka ma już swój wiek i ciężko jej wyskakiwać, to mój dziadek opatentował rampę. Lata, lata mam świnki i żad...

Obiecałam więcej, dokładniejszych zdjęć maleństwa. http://i68.tinypic.com/29xjbko.jpg Nie mamy już problemów ze wspólną miską, chociaż cały czas w klatce znajdują się dwie. http://i68.tinypic.com/2gvmnti.jpg Starsza koleżanka nauczyła też już Ruby wychodzić z klatki. Niesamowite było jak szybko Chil...

maniek, stawiam na samiczkę.