ja nie mogę co za nieodpowiedzialna osoba, powinni Ci zabrać świnkę za Twoje podejście. Świnka chudnie, nic nie mówisz lekarzowi olewka na całej linii, chudnięcie świnki jest bardzo ważnym sygnałem ostrzegawczym
też miałam myszunię, która dożyła 11 lat tez dostałam ją bez wiedzy jak ją karmić wszystko było intuicyjne. Co do nowego prośka oswajaj go, moja Pinia też początkowo na podłodze była jak sparaliziowana, a w moment zaczęła biegać
Świnka nadal ma się dobrze, niech to będzie ostrzenie dla wszystkich. Ja swojej Pini może nie znam za dobrze, ma raptem 3 msc. jest małym diabełkiem i muszę patrzec na każdy jej krok.
ja bym była ostrożna, shih tzu mojej mamy jest bardzo łagodna, ale świnkę chce zalizać na śmierć - obie siebie lubia, ale trzeba kontrolować. Z kolei pies mojej sąsiadki ucieka przed świnką a ona go goni. Ogólnie trzeba mieć ograniczone zaufanie
Podskakiwanie i gruchanie świnek to dobry objaw, a co do przeziębienia to koniecznie Cebion (wit C) moja wyszła z przeziębiania po kilku dniach. Dawałam 4-5 kropel na sałatę rzymską, ktorą od razu pochłaniała. Jestem bardzo zadowolona z efektu, bo poprzednia świnka zachorowała i musiałam ją uśpić