Hejka Sprawa ma się tak. W 2019 adoptowałam dwa świniaczki odratowane z laby, miały wtedy około roku, może półtora. W zeszłym tygodniu jedna z nich odeszła, musiałam ją uśpić ze względów zdrowotnych. Druga przy tym nie była, dałam jej tylko kocyk na którym Houston leżała w swoich ostatnich chwilach....