Widziałam podobny post, ale chciałabym opowiedzieć jak jest u mnie. Mam świnkę około roku. Mały szybko się oswoił, uczyliśmy się wzajemnej akceptacji, wspólnego trybu dnia no i oczywiście nauki wołania o swój ulubiony przysmak. Wszystko było cudowne, aż 1.5mc temu coś mu strzeliło do głowy. Rano jes...