na szczęście nie byłam w takiej sytuacji. I mam nadzieję, że nie będę, bo wierzę... że to trudna sprawa. Myślę, że nie powinnaś się zamartwiać i roztrząsać, bo to i tak do niczego nie prowadzi. Wierzę, ze podjęta przez Ciebie i męża, decyzja, była "najlepszą" z możliwych. Marysia, "Zw...