Dokładnie tak zachowywała się moja 21letnia kotka. Brak apetytu, obniżona temperatura ciała. Woziłam ją do lekarza na kroplówki, chyba bez sensu - trzeba było dać odejść w spokoju.
Na trzeciej wizycie u weterynarza dostala drgawek. Lekarz stwierdził, że to agonia. Uśpił ją, żeby nie przedłużać.