To zdrówka dla Kajka, mam tylko nadzieję, że intuicje Twojego weterynarza są trafne, że uda się w tak naturalny sposób pokonać problem. Obserwuj świnkę i jakby - nie daj Boże - pogorszyło się, czy nie było poprawy to zastanów się nad poszerzeniem diagnozy, czy oddziaływań.